Akcje z GPW to teraz najlepszy wybór

Mikołaj ŚmiłowskiMikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2023-07-04 20:00

Biorąc pod uwagę wyceny oraz perspektywy rozwoju, polski rynek akcji jest wyjątkowo atrakcyjny. Przetrwał wiele i znów staje się modny - uważa Michał Skowroński, zarządzający funduszami w Noble Funds TFI.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co wpływa na atrakcyjność GPW
  • jakie długoterminowe trendy rysują się na polskim rynku
  • gdzie szukać okazji inwestycyjnych
  • na jakie wieści makroekonomiczne zwracać uwagę
  • w jaki sposób zabezpieczać portfel
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Po niezwykle trudnym dla polskiej giełdy 2022 r. przyszedł czas odkupienia win. Indeks akcji WIG, który był jednym z najsłabszych na świecie w ubiegłym roku, w ostatnich sześciu miesiącach podniósł się o 17 proc. Nie zniwelował jednak jeszcze całej zeszłorocznej przeceny, dlatego zdaniem Michała Skowrońskiego z Noble Funds TFI to dobry moment, aby dobierać akcje o portfela.

– Pod względem cen polski rynek akcji jest bardzo atrakcyjny. Wskaźnik cena/zysk dla WIG wynosi około 8,5. Nie jest więc wygórowany. Znacznie podniósł się od zeszłorocznego dołka, który wyniósł 5,5, ale jest jeszcze miejsce na wzrost - przekonuje zarządzający z Noble Funds TFI.

Nie chodzi tylko o wzrost krótkoterminowy i powrót do poziomu z początku 2022 r. - zdaniem eksperta GPW ma bardzo dobre perspektywy długoterminowe. W ostatnich latach udowodniła swoją siłę i może mieć okazję do istotnego zwiększenia swojej roli.

– Polska znowu staje się modna. Spółki notowane na GPW przetrwały wojnę, kryzys energetyczny i pandemię koronawirusa. Korzystają z nowej popularności nearshoringu, czyli zlecania części pracy podmiotom z krajów ościennych, które napędza inwestycje. Ponadto wkrótce program PPK i inne formy systematycznego oszczędzania powinny wspierać kursy. Trwają też wezwania, w których ceny są niejednokrotnie podwyższane, jak było w przypadku Ciechu czy Alumetalu. Prowadzona jest walka o kapitał, która powinna podtrzymywać zainteresowanie GPW jako źródłem finansowania i skutkować wzrostem liczby transakcji oraz zachęcić kapitał zagraniczny do inwestycji portfelowych i wyższych wycen - dodaje Michał Skowroński.

Jeśli chodzi o polskie akcje, kryterium doboru walorów nie jest do końca oczywiste.

– Warto skupić się na spółkach będących liderami w swoich branżach, które w ciągu ostatniego roku udowodniły odporność na zmieniające się warunki rynkowe i potrafiły zagwarantować efektywność operacyjną i stabilne przychody, niejednokrotnie szukając nowych rynków zbytu. Taka historia byłaby gwarantem solidnych zysków w przyszłości, szczególnie, gdyby szła w parze z dużym udziałem w rynku i wieloletnią praktyką dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami przez dywidendę lub skup akcji - tłumaczy zarządzający Noble Funds TFI.

Środowisko jest wymagające

Zdaniem eksperta najważniejszym z czynników ryzyka pozostaje inflacja.

- Z jednej strony widzimy, że tempo wzrostu cen spowalnia i faktycznie wszystko wskazuje na to, iż szczyt inflacji jest już za nami. Przedsiębiorstwom coraz trudniej jest przenosić wyższe koszty działalności na klientów, a pewne kategorie kosztów zaczęły też po prostu spadać. Z drugiej strony rynki pracy w Stanach Zjednoczonych, Unii Europejskiej czy w Polsce pozostają mocne - płace rosną dość dynamicznie, a wraz z nimi ceny usług. Przy nieco lepszych ostatnio danych makroekonomicznych, świadczących o łagodniejszej trajektorię spowolnienia wzrostu gospodarczego, rosną więc obawy o możliwość pełnego poskromienia inflacji obecnym czy nawet wyższym poziomem stóp procentowych - mówi Michał Skowroński.

Kolejne odczyty inflacyjne będą więc kluczowe – gdy okażą się niższe od oczekiwań, pozytywnie wpłyną na akcje, szczególnie jeżeli nie przyczynią się do wzrostu obaw o wzrost gospodarczy. Najważniejsze jest jednak to, jak wpłyną na działania amerykańskiego banku centralnego. Fed nadal rozdaje karty i to od niego w głównej mierze zależą nastroje globalnych inwestorów.

– Do niedawna rynek oczekiwał obniżki stóp procentowych Fedu pod koniec 2023 r., teraz jednak nie spodziewa się jej wcześniej niż w 2024 r. Dobre dane makroekonomiczne oraz nadwyżki finansowe konsumentów dają bankierom szersze pole manewru i uzasadniają utrzymanie jastrzębiej polityki. To bardzo istotne z perspektywy inwestorów, ponieważ ma wpływ na kształt krzywej dochodowości rynków rozwiniętych, poziom rentowności amerykańskich dziesięciolatek i kurs dolara, które są kluczowe przy ocenie ryzyka wszystkich klas aktywów. Zmienność cen pozostaje na bardzo niskim poziomie, jednak jakakolwiek gwałtowna zmiana sentymentu wywołana np. komentarzem bankierów może doprowadzić do perturbacji rynkowych - tłumaczy ekspert.

Nie bój się wyborów:
Nie bój się wyborów:
Zdaniem Michała Skowrońskiego, zarządzającego z Noble Funds TFI, zbliżające się wybory parlamentarne nie są zagrożeniem dla inwestorów. Dają raczej szansę na skuteczną zmianę percepcji polskiego rynku akcji, odblokowanie pieniedzy z KPO i poprawę stabilności otoczenia prawno-skarbowego.
Marek Wiśniewski

Pamiętaj o dywersyfikacji

Warto więc zadbać o odpowiednią strukturę portfela i zróżnicowaną ekspozycję zarówno pod względem geograficznym, jak i wielkości spółek. Okazji trzeba szukać nie tylko w Polsce i w Stanach Zjednoczonych.

- Uważam, że Stany Zjednoczone nadal pozostają strukturalnym zwycięzcą ostatnich zawirowań geopolityczno-gospodarczych i mają duży potencjał gospodarczy. W mojej opinii obecna relacja potencjalnego zysku do ryzyka na tamtym rynku jest jednak mniej atrakcyjna niż np. w Polsce. Skupiłbym się na walorach spółek w Europie Środkowo-Wschodniej i Azji, które podobnie jak w Polsce mogą stać się beneficjentami trendu nearshoringu. Na starym kontynencie przyspieszają też inwestycje wynikające z transformacji energetycznej, które generują dodatkowe okazje - mówi Michał Skowroński.

Oprócz akcji w portfelu trzeba mieć także obligacje - zwłaszcza, że obecne warunki gospodarcze wspierają papiery dłużne - oraz inwestycje alternatywne.

- Przy spadającej inflacji i umiarkowanym wzroście gospodarczym obligacje stanowią interesującą propozycję. Ciekawie też prezentują się trend związany z dobrami luksusowymi, mimo obaw o wzrost gospodarczy. Zakładając strukturalny wzrost zamożności, w Polsce nie wykluczałbym wzrostu zainteresowania artykułami kolekcjonerskimi. Dodatkowo w dobrej kondycji nadal pozostaje krajowy rynek nieruchomości - przekonuje zarządzający.

Raz lepiej, raz gorzej

Michał Skowroński w Noble Funds TFI współzarządza kilkoma subfunduszami opartymi na akcjach. Minimalna pierwsza wpłata do każdego z nich wynosi 500 zł, a każda kolejna 100 zł. Ich docelowy horyzont inwestycyjny to co najmniej 5 lat.

Fundusz Akcji Polskich, składający się głównie z notowanych na GPW akcji oraz opartych na nich kontraktach terminowych i ETF jest w tym roku na plusie 18,2 proc. To poziom zbliżony do średniej w grupie. W perspektywie trzyletniej jego wartość wzrosła o ponad 50 proc. (średnia w grupie to 39 proc.).

16,8 proc. w I półroczu zyskał fundusz Akcji Amerykańskich. W ostatnich trzech latach jego stopa zwrotu była jednak relatywnie słaba i wyniosła 27 proc. (wobec średniej w grupie wynoszącej 30,6 proc.). Aktywa tego funduszu to 20,2 mln zł.

Więcej, bo 29 mln zł, jest w portfelu fundusz Noble Fund Akcji Małych i Średnich Spółek. Jego tegoroczny wynik to 22,8 proc., o 7 pkt proc. więcej niż wynosi średnia. Zwrot za trzy lata to 39 proc. (średnia w grupie to 22,9 proc.).