Podczas gdy USA wycofują się z działań na rzecz ochrony klimatu, Chiny chwalą się sukcesami w walce z emisją gazów cieplarnianych, wzmacniając swój globalny prestiż. Troska o klimat jest w optyce Państwa Środka kolejnym polem rywalizacji z USA.
Redukcja emisji do 2035 r.
W 2021 r. prezydent Xi Jinping ogłosił, że jego kraj osiągnie szczyt emisji gazów cieplarnianych do końca tej dekady, a do 2060 r. stanie się neutralny klimatycznie. Pod koniec września tego roku w przemówieniu podczas sesji ONZ w Nowym Jorku przedstawił bardziej konkretne działania, zapowiadając redukcję emisji do 2035 r. o 7–10 proc.
Podkreślił, że Chiny będą dążyć do sześciokrotnego zwiększenia zainstalowanych mocy elektrowni wiatrowych i słonecznych wobec poziomu z 2020 r. oraz znacznego powiększenia terenów leśnych. To pierwsza konkretna, krótkoterminowa obietnica redukcji emisji największego na świecie truciciela — według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej Chiny odpowiadają za blisko 30 proc. globalnej emisji.
Pekin przejmuje klimatyczną pałeczkę...
W walce ze zmianami klimatu Państwo Środka ma czym się pochwalić. Emisja dwutlenku węgla w III kw. tego roku nie wzrosła w porównaniu z ubiegłym, utrzymując od marca 2024 r. płaski lub spadkowy trend.
— Chiny postrzegają czyste technologie jako klucz do realizacji swoich głównych celów, jakimi są rozwój innowacji, bezpieczeństwo energetyczne i wzmocnienie globalnego prestiżu. Rozwój i wdrażanie zielonych technologii — od pojazdów elektrycznych i baterii po energię wiatrową i słoneczną — od lat wpisuje się w kluczowe plany przemysłowe kraju, w tym w najnowsze założenia 15. planu pięcioletniego. Teraz w obliczu wycofywania się USA z działań na rzecz klimatu Chiny podwoją wysiłki, aby stać się liderem transformacji i czołowym dostawcą zeroemisyjnych technologii — mówi Krzysztof Karwowski, ekspert ds. Chin w Instytucie Nowej Europy (INE).
...ale nadal inwestuje w węgiel
Mimo obiecujących zapowiedzi chińskich decydentów energetyka węglowa w Państwie Środka nadal trzyma się mocno. W pierwszej połowie tego roku oddano do użytku elektrownie węglowe o łącznej mocy 21 GW, co jest najwyższą wartością od 2016 r., a rząd zatwierdził już budowę 25 GW — wynika z raportu Global Energy Monitor.
Ekspert INE podkreśla, że gospodarka Chin nadal potrzebuje ogromnej ilości energii, a węgiel uchodzi za jej najstabilniejsze źródło — jego udział w krajowym miksie w ubiegłym roku wyniósł ponad 58 proc.
— COP30 będzie okazją dla Chin, aby zmienić wizerunek z globalnego truciciela na lidera walki ze zmianami klimatu. Zależy im, aby pokazać się jako stabilny i wiarygodny dostawca zielonych technologii dla krajów globalnego południa. Liczą także na pojednanie z Europą w sprawie unijnych ceł na elektryki — mówi Krzysztof Karwowski.
