Inwestorzy wszech czasów: Peter Schiff

RADOSŁAW KUŁAJEWICZ
opublikowano: 2012-01-28 13:25

W dzisiejszym odcinku przedstawimy ciekawą postać ze świata finansów, człowieka, który jako jeden z nielicznym przewidział ostatni kryzys finansowy z całymi jego konsekwencjami – Petera Schiffa, prezesa Euro Pacific Capital, a także Euro Pacific Precious Metal.

Peter Schiff (ur. 1963 w New Haven, stan Connecticut, USA) po ukończeniu studiów z zakresu finansów i bankowości Uniwersytetu w Kalifornii, rozpoczyna pracę w firmie inwestycyjnej Shearson Lehman Brothers, którą opuszcza w 1996 r. przenosząc się do Euro Capital. Jest to firma inwestycyjna, która większość aktywów inwestuje w rynki akcji poza granicami USA. W tym samym czasie zostaje głównym zarządzającym Euro Pacific Precious Metal, firmy inwestującej w imieniu klientów w metale szlachetne jak złoto, srebro, platyna czy pallad.

Peter Schiff
Peter Schiff
fot. Bloomberg

Kariera inwestycyjna oraz medialna Petera Schiffa rozbłysła pod koniec 2005 r. kiedy jako komentator ekonomiczny czołowych amerykańskich dzienników i tygodników oraz stacji telewizyjnych przekonywał, że znany dotychczas model ekonomiczny zmierza ku autodestrukcji.

Żeby bardzie zrozumieć jego argumenty musimy się cofnąć w czasie, aż do roku 1975, kiedy to w USA, uchwalono ustawę Home Mortgage Disclosure Act, którą w telegraficznym skrócie można określić jako ustawę liberalizującą amerykański rynek kredytów hipotecznych. Wprowadziła ona pojęcie tzw. subprime mortgage lub tzw. kredytów NINJA. Są to kredyty hipoteczne o niższym standardzie dla osób o niskich zarobkach, złej historii kredytowej. Na podstawie ustawy banki były zobowiązane do udzielenia kredytu hipotecznego, jeżeli zainteresowany spełniał warunki określone w ustawie.

Coraz większy wolumen udzielonych kredytów w przeciągu kilkunastu lat uniemożliwiał bankom udzielanie kolejnych kredytów, ze względu na wymagania dotyczące poziomu posiadanego przez bank kapitału. Bankowcy poszukiwali więc rozwiązania, które umożliwi im zbycie pewnej ilości wolumenu kredytów na inne podmioty i przeniesie tym samym ryzyka spłaty. Produktem nowoczesnej inżynierii finansowej była sekurytyzacja aktywów i przeniesienie ryzyka kredytowego na inne podmioty. Sekurytyzacja  aktywów polegała na emisji papierów wartościowych w postaci obligacji przez banki, których zabezpieczeniem był określony wolumen kredytów hipotecznych. Obligacje CDO, które emitowały główne banki inwestycyjne USA (Goldman Sachs, JP Morgan, Lehman Brothers) były w rzeczywistości zestawieniem wierzytelności hipotecznych kredytów subprime, które nabywali inwestorzy instytucjonalni na całym świecie (banki, fundusze inwestycyjne, fundusze emerytalne). Średnioroczny wzrost rynku obligacji CDO w  XXI wieku ocenia się na 30  proc. Ocenia się, iż wartość rynku CDO w roku 2007 wynosiła 2 bln USD. Ponadto, napięcia na świecie w latach 60. i wysoka inflacja zmusiły Rezerwę Federalną Stanów Zjednoczonych  do odejścia od standardu złota (porozumienie z Breton-Wood) i upłynnienia w 1971 r. kursu dolara.

W 2006 r. Peter Schiff, w wywiadzie udzielonym telewizji stwierdził, że amerykańska gospodarka jest na skraju przepaści. Na poparcie swoich tez, przytaczał następujące argumenty:
- polityka niskich stóp procentowych, która obowiązywała w USA od początku lat 90. spowodowała, gwałtowny popyt na amerykańskie nieruchomości. Od wielu lat podaż nie była w stanie sprostać popytowi, tak więc ceny rosły dynamicznie, a same kupno nieruchomości wg Schiffa miało charakter spekulacyjny
- przeniesienie produkcji większości amerykańskich przedsiębiorstw do Chin oraz takich krajów jak Indie czy Brazylia spowodowało, iż Ameryka jest największym importerem dla swoich obywateli, którzy od wielu lat niczego nie produkują.
- amerykańska gospodarka, która w dużej mierze opiera się na konsumpcji mieszkańców, spowoduję, iż w przypadku zwiększenia inflacji Rezerwa Federalna natychmiast podwyższy stopy procentowe, które będą  wyrokiem na miliony Amerykanów zadłużonych po uszy w bankach.  W konsekwencji doprowadzą do bankructwa banków, a zwykli obywatele przestaną kupować i zaczną oszczędzać.
- odejście Rezerwy Federalnej od układu z Bretton-Wood spowodowało, iż zdaniem Schiffa dolar jest de facto „pustym pieniądzem”, który drukowany bez opamiętania celem pokrycia gigantycznego zadłużenia USA, spowoduje utratę jego wartości i statusu waluty światowej
- jedynymi aktywami, które na przestrzeni kolejnych 10 lat realnie zyskają na wartości były zdaniem Schiffa, metale szlachetne.

Chociaż sam autor został na wizji wyśmiany przez byłego doradcę ds. gospodracznych prezydenta Regana (obaj panowie założyli się o przysłowiowego centa i honor, który z nich ma rację), na spełnienie jego wizji nie trzeba było długo czekać.

W obliczu zwiększającej się inflacji w połowie 2006 r. Rezerwa Federalna rozpoczyna cykl podwyżek stóp procentowych, pozostawiając spłatę milionów hipotek w USA pod znakiem zapytania. W 2007 r. fundusz Bear Stearns okazał się niewypłacalny, następnie brytyjski Northern Rock zostaje znacjonalizowany. Detonacja finansowej broni masowego rażenia następuje 15 września 2008 r., którą jest upadek Lehman Brothers. Rynki finansowe się załamują, wraz z nim amerykański rynek nieruchomości.

Słuszne wizje Schiffa, sprawiają, iż jego firma inwestycyjna, a także on sam jest bohaterem mediów. Jeszcze przed kryzysem namawiał swoich klientów na lokowanie pieniędzy poza granicami USA w akcje spółek, które płacą wysoką dywidendę oraz w metale szlachetne. Biorąc pod uwagę gwałtowny wzrost cen kruszców, zarobił on fortunę dla siebie oraz udziałowców.

Warto dodać, że sam inwestor jest bardzo sceptyczny wobec roli jaką rządy państw, w szczególności USA, odgrywają w walce z kryzysem. Jego zdaniem wprowadzanie do systemu kolejnych dolarów celem wykupu tzw. toksycznych aktywów doprowadzi do jeszcze większego kryzysu. Po upadku banków, w kolejce czekają poszczególne państwa , które nie będą w stanie realizować swoich zobowiązań.

W 2009 r. Peter Schiff był gościem XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy, podczas którego przestrzegał audytoriom przed nadmiernie rozbuchanym długiem publicznym. Co ciekawe inwestor chwalił osiągnięcia Polski, za konserwatywne podejście do spraw gospodarczych.  Biorąc pod uwagę obecne problemy eurolandu wydaje się, że kolejna wizja Schiffa się spełniła. Obyśmy nie doczekali spełnienia kolejnej - upadku USA.