W tym roku firmy z branży przemysłowej będą musiały zmierzyć się m.in. z wysokimi cenami surowców i deficytem rąk do pracy.
Z badania Siemens Financial Services wynika, że w nadchodzących miesiącach mikro, małe i średnie firmy będą miały pod górkę. Aż 35 proc. przedsiębiorców z sektora przemysłowego utyskuje na wysokie ceny surowców. Ponad 27 proc. badanych przedstawicieli biznesu zwraca uwagę na braki kadrowe, natomiast ponad 26 proc. – na konieczność obniżania energochłonności produkcji. Sen z powiek spędza im również potrzeba unowocześnienia posiadanych maszyn i urządzeń.
Na kłopoty technologie
Ponadto wyzwaniem dla przedsiębiorców jest utrzymanie płynności finansowej i dotychczasowego poziomu przychodów. Ratunkiem w utrzymaniu konkurencyjności zakładów produkcyjnych mogą być – zdaniem autorów badania – inwestycje w nowe technologie.
– Wyniki badania potwierdzają, że wielu przedsiębiorców stara się nie rezygnować ze wspomnianych inwestycji. Realizacja takich projektów będzie jednak wyzwaniem. Przedsiębiorcy zajmujący się obróbką metali wskazują, że mogą mieć trudności z modernizacją posiadanego parku maszyn i urządzeń i pozyskaniem zewnętrznego finansowania na realizacje inwestycji w nowe technologie. Natomiast przetwórcy tworzyw sztucznych będą musieli zmierzyć się z prowadzeniem projektów dotyczących automatyzacji zakładów. Z kolei przedstawiciele branży spożywczej zwracają uwagę na wzrost kosztów finansowania inwestycji. To pokazuje złożoność sytuacji biznesowej, w jakiej znajdują się obecnie mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa z sektora przemysłowego – uważa Katarzyna Kaczmarek, prezes Siemens Financial Services w Polsce.
Weź udział w konferencji online “Klient w czasach zmiany”, 29-30 marca >>
Maszyny szyte na miarę
Duża część szefów MŚP działających w branżach obróbki metali, przetwórstwa tworzyw sztucznych i spożywczej uważa, że największym zainteresowaniem wśród firm będą cieszyły się maszyny produkowane pod konkretne zakłady. W dalszej kolejności wymieniają urządzenia kompaktowe, które można rozbudowywać, hybrydowe, czyli spełniające kilka funkcji, oraz maszyny niewymagające konserwacji.
– Utrzymanie płynności firm to jedno z głównych wyzwań dla przedsiębiorców. Chcą mieć pewność, że każda złotówka zainwestowana w maszyny jest właściwą lokatą. Nie powinien dziwić fakt, że w ciągu najbliższych miesięcy największy popyt będzie na maszyny szyte na miarę i umożliwiające korygowanie produkcji zgodnie z zapotrzebowaniem firm – zaznacza Grzegorz Jarzębski, szef sprzedaży Siemens Financial Services w Polsce.
