Indeks zaufania konsumentów GfK spadł o 2 pkt do - 40 pkt, czyli najniższego poziomu od 1974 roku, gdy rozpoczęto zbieranie porównywalnych danych. To kolejny znak, że najwyższa inflacja od czterech dekad zagraża ożywieniu po pandemii.
„Wraz ze wzrostem cen i stawek spada zdolność konsumentów do wydawania pieniędzy. Wydatki są dokładnie analizowane” - powiedziała Linda Ellett, szefowa ds. rynków konsumenckich w firmie konsultingowej KPMG.
Prawie 70 proc. ankietowanych odczuwa zaniepokojenie lub duże zaniepokojenie z powodu rosnących cen artykułów codziennego użytku. Pod koniec ubiegłego roku odsetek ten wyniósł 52 proc.
Inflacja konsumencka w Wielkiej Brytanii wzrosła w kwietniu do 9 proc. w skali roku. Był to najwyższy odczyt od 1982 roku.