Polski Ład nieco złagodzi podatek u źródła

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2021-08-12 20:00

Przedsiębiorcy chcieliby zniesienia skomplikowanego mechanizmu zwrotu nadpłaconego podatku u źródła. Ustawodawca chce go utrzymać, ale z pewnymi zmianami.

Przeczytaj artykuł, a dowiesz się:

  • co nowego czeka polskich płatników podatku od wynagrodzeń dla ich kontrahentów,
  • czy zmienią się kryteria tzw. należytej staranności przy dokumentowaniu prawa do preferencji,
  • w jakich przypadkach będzie można ubiegać się o opinię niezbędną do zastosowania ulgowych stawek podatku.

Po dawno sygnalizowanych przez resort finansów zmianach w podatku u źródła (z ang. WHT – Withholding Tax), potrącanego przez polskie firmy od zapłaty za niektóre usługi świadczone przez zagranicznych kontrahentów, koncepcja nowelizacji przepisów ostatecznie znalazła się w projekcie Polskiego Ładu. Wbrew zapowiedziom nie wydaje się jednak, że ten specyficzny obowiązek przedsiębiorców, będących podatnikami PIT i CIT, będzie dla nich łatwiejszy.

Jedna z istotnych zmian polega na zawężeniu zakresu przedmiotowego i podmiotowego stosowania mechanizmu zwrotu podatku (WHT refund lub inaczej – pay and refund), przyjętego w przepisach wprowadzonych w 2019 r., ale w praktyce wciąż odraczanych. Procedura ta dotyczy wypłat przekraczających 2 mln zł rocznie. Zgodnie z nią najpierw należałoby od wynagrodzenia dla zagranicznego kontrahenta potrącić WHT według polskiej stawki, niezależne od tego, czy przysługuje obniżenie czy nawet zwolnienie z niej. Dopiero później, po odprowadzeniu podatku do urzędu skarbowego, można ubiegać się o zwrot ewentualnej nadpłaty.

Zawężenie WHT refund

Stosowanie tego mechanizmu ma być ograniczone do płatności o charakterze tzw. pasywnym, czyli od licencji, a także odsetek czy dywidend, a z wyłączeniem należności za usługi niematerialne, czyli np. doradcze, prawne. Poza tym mechanizm ten miałby objąć kwoty wypłacane na rzecz podmiotów powiązanych (zdefiniowanych regulacjami o cenach transferowych) oraz spółek niebędących polskimi rezydentami podatkowymi.

Czy takie rozwiązanie zadowoli podatników? Z badania przeprowadzonego przez KPMG w Polsce wynika, że raczej woleliby, aby ustawodawca odstąpił od stosowania mechanizmu pay and refund. Takie zdanie wyraża 39 proc. ankietowanych firm. 13 proc. respondentów przyznaje natomiast, że zaakceptowałoby możliwość stosowania tej procedury wyłącznie do płatności z podmiotami powiązanymi, zaś 11 proc. postuluje zwiększenie rocznego limitu płatności, którego przekroczenie oznacza konieczność najpierw odprowadzenia WHT według polskiej stawki, a później ubiegania się o zwrot nadpłaty.

Niespodzianka:
Niespodzianka:
Dla części firm współpracujących z zagranicznymi kontrahentami Polski Ład ma niespodziankę dotyczącą podatku u źródła. Nie obejmą ich zmiany przyjęte przed wieloma miesiącami.
Adobe Stock

Jak widać, ustawodawca nie chce zrezygnować z tego mechanizmu. Co istotne, przygotował rozwiązanie, które może być dla firm pewnego rodzaju pułapką.

– W projekcie pojawił się przepis wytrych. Mechanizm pay and refund może być stosowany do płatności, która bez uzasadnionych przyczyn ekonomicznych nie została zaliczona do należności podlegających temu mechanizmowi. Nie jest natomiast jasne, o jaką płatność chodzi. Tymczasem przepis ten może być istotny przy decyzjach dotyczących np. sposobu dystrybucji zysku lub w przypadku poddania ocenie różnego rodzaju wypłat dokonywanych przez podatnika przy istnieniu zdolności dywidendowej – mówi Monika Lewandowska, doradca podatkowy, starszy menedżer w Crido.

Należyta staranność

Kolejny niełatwy obowiązek związany z poborem WHT wynika z konieczności dochowania należytej staranności nie tylko przy jego obliczaniu, ale przede wszystkim udokumentowaniu rezydencji podatkowej usługodawcy. Jest ona wymagana dla potwierdzenia prawa do stosowania obniżonej stawki podatku lub zwolnienia z niego. Nie została zdefiniowana ustawowo i przyjmuje się, że powinna polegać na szczegółowej weryfikacji transakcji, kontrahenta i dokumentów.

Większość, bo 59 proc. respondentów badania KPMG w Polsce, deklaruje, że w celu zwolnienia z poboru WHT lub potrącenia go według obniżonej stawki weryfikuje i analizuje płatności we własnym zakresie. 15 proc. badanych korzysta z pomocy zewnętrznego doradcy i uzyskało opinie organów podatkowych o możliwości zastosowania preferencyjnego opodatkowania. Jedna na 10 ankietowanych firm ma natomiast takie opinie dotyczące prawa do zwolnienia z podatku.

– Zachowanie należytej staranności przy zastosowaniu ulg jest powszechnie uważane za dodatkowe wyzwanie stawiane osobom odpowiedzialnym za rozliczenia podatkowe. Jest to o tyle istotne, że niedopełnienie tego obowiązku może wiązać się nie tylko z zapłatą przez płatnika zaległego podatku, odsetek za zwłokę i dodatkowego zobowiązania podatkowego w wysokości 10 proc. wartości brutto należności podlegającej podatkowi u źródła. Może ono grozić sankcjami karnoskarbowymi – podkreśla Przemysław Szywacz, partner w dziale doradztwa podatkowego w KPMG w Polsce.

Projekt zapowiada zmianę w tej sprawie.

– Należyta staranność będzie oceniania również przez pryzmat powiązań płatnika i podatnika – obok takich kryteriów jak charakter i skala działalności płatnika. Niestety, brak jakichkolwiek przepisów, które pozwalałyby wprost na stosowanie należytej staranności zależnej od wartości wypłat. Takie rozwiązanie pojawiało się w projekcie objaśnień dotyczących podatku u źródła – zauważa Monika Lewandowska.

Ulgi także na podstawie UPO

Z projektu wynika, że rozszerzone zostaną natomiast podstawy do uzyskania wspomnianych opinii o możliwości stosowania ulg podatkowych, takich jak obniżone stawki lub zwolnienie z obowiązku poboru podatku u źródła. Obecnie stanowisko organu podatkowego co do prawa skorzystania z takich preferencji dotyczy jedynie zwolnień wynikających z przepisów unijnej dyrektywy. Po zmianach przedsiębiorca będzie mógł uzyskać taką opinię również po to, aby móc nie pobierać WHT lub przyjąć niższą stawkę zgodnie z postanowieniami umów o unikaniu podwójnego opodatkowania (UPO) zawartych przez Polskę z innymi krajami.

– O taką opinię będzie mógł wystąpić podatnik i płatnik, niezależnie od tego, czy poniósł ekonomiczny ciężar podatku, a także podmiot dokonujący wypłaty należności za pośrednictwem podmiotów prowadzących rachunki papierów wartościowych – wyjaśnia przedstawicielka Crido.

Zwraca uwagę, że według przepisu przejściowego opinie wydane do 30 grudnia 2020 r. utracą ważność 1 stycznia 2024 r.

Opinia o preferencjach

Opinia organu podatkowego o możliwości preferencyjnego rozliczenia podatku u źródła wynikającego z umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania (UPO) wymaga wykazania przez wnioskodawcę spełnienia warunków do skorzystania z ulg. Opinia powinna być wydana bez zbędnej zwłoki, nie później niż w ciągu sześciu miesięcy.

Zgodnie z projektem Polskiego Ładu opłata od wniosku o opinię o stosowaniu preferencji wyniesie 2 tys. zł i trzeba będzie ją wnieść w terminie siedmiu dni, pod rygorem pozostawienia wniosku bez rozpatrzenia. Obowiązkiem wnioskodawcy jest też powiadomienie w ciągu 14 dni organu podatkowego o istotnych zmianach w okolicznościach będących podstawą ubiegania się o możliwość skorzystania z ulg.

Organ odmówi wydania opinii, jeśli np.:

• podatnik (zagraniczny kontrahent) nie spełnieni warunków zastosowania UPO,

• powstaną uzasadnione wątpliwości co do zgodności ze stanem rzeczywistym dołączonej do wniosku dokumentacji lub oświadczenia podatnika, że jest rzeczywistym właścicielem należnej zapłaty,

• powstanie uzasadnione przypuszczenie, że podatnik nie prowadzi rzeczywistej działalności gospodarczej w kraju swojej siedziby.

Na odmowę wydania opinii o stosowaniu preferencji będzie można złożyć skargę do sądu administracyjnego.

Opinia wygasa z upływem 36 miesięcy od dnia jej wydania albo gdy podatnik przestaje spełniać warunki do stosowania preferencji.