Poznaj szczegóły ulgi podatkowej dla klasy średniej

opublikowano: 27-07-2021, 18:43
aktualizacja: 29-07-2021, 13:30

W celu ochrony klasy średniej projekt przewiduje nie tylko podwyższenie progu dochodów skali podatkowej, ale również ulgę dla pracowników – podkreśla MF.

Przeczytaj, a dowiesz się:

  • kto z etatowców może liczyć na odliczenia,
  • jak będzie ustalana ulga dla klasy średniej.

To będzie przywilej osób zatrudnionych na podstawie stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej lub spółdzielczego stosunku pracy. Ulga ma polegać na odliczeniu od dochodu kwoty uzależnionej od poziomu rocznych przychodów podlegających PIT przy zastosowaniu skali podatkowej, obliczonej według jednego z dwóch przewidzianych algorytmów, zależnych właśnie od poziomu uzyskiwanych zarobków.

Prawo do ulgi przewidziano dla osób zarabiających od 68 412 zł do 133 692 zł (miesięcznie – od 5 701 zł do 11 141 zł). W limitach tych nie będą uwzględniane przychody pomniejszane o tzw. koszty autorskie, wynoszące 50 proc.

Jeden ze wspomnianych wzorów obliczenia kwoty do odpisu jest przypisany do zarobków do kwoty 102 588 zł, a drugi powyżej tej granicy.

– Celem wprowadzenia tej ulgi ma być sztuczne obniżenie dochodu w określonym przedziale zarobków, aby zniwelować stratę spowodowaną zniesieniem możliwości odliczania składki zdrowotnej. Dla wynagrodzeń poniżej tych widełek strata ta ma być niwelowana kwotą wolną od podatku, a w przypadku wyższych intencją ustawodawcy jest, aby podatnicy płacili wyższy PIT – ocenia w swoim raporcie na temat projektu zmian prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych (KRDP).

Ponadto jego zdaniem wspomniane algorytmy obliczania ulgi wprowadzają niespotykaną dotąd technikę obniżenia podstawy opodatkowania dla szerokiego kręgu podatników, w szczególności z uwagi na mało czytelne wzory o skomplikowanej budowie, gdzie znajduje się długi ułamek dziesiętny oraz wartość ujemna w jednym wzorze i dodatnia w drugim.

– Zasady tej ulgi są bardzo skomplikowane, a jej wprowadzenie może spowodować, że wielu pracowników będzie pilnowało swoich zarobków, czyli górnej kwoty 133 692 zł. Przekroczenie tego pułapu chociażby o złotówkę może sprawić, że bardziej opłaci się zarobić rocznie 133 tys. zł niż 134 tys. zł. To jest bardzo dyskryminujące – uważa Piotr Juszczyk.

Również prof. Adam Mariański zwraca uwagę na dyskryminujący charakter ulgi.

– Preferuje się pracowników, a dyskryminuje osoby osiągające dochody z umów cywilnoprawnych, także z działalności gospodarczej. Można założyć, że intencją ulgi jest także zniechęcanie do zawierania tzw. umów śmieciowych. W naszym przekonaniu, ulga dla klasy średniej tego celu nie będzie realizować, gdyż nie stwarza większych bodźców dla pracodawców do tego, aby wybierali umowy o pracę. Poza tym problem umów śmieciowych dotyczy głównie osób poniżej progu dochodów 68 412 zł. Nie objęcie tą ulgą umów cywilnoprawnych nie ma więc większego uzasadnienia – wyjaśnia przewodniczący KRDP.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane