Co dziesiąta firma przemysłowa w Polsce przyznaje, że z uwagi na użytkowanie przestarzałych systemów i oprogramowania kandydaci do zatrudnienia mogą zrezygnować z podjęcia w niej pracy, ale – co gorsze – pracownicy dojrzewają do decyzji o odejściu z firmy – wynika z badania PMR przeprowadzonego na zlecenie Dassault Systèmes, a dotyczącego szeroko rozumianej transformacji przedsiębiorstw przemysłowych w Polsce.
– Kluczową rolę w zarządzaniu personelem, oprócz zaoferowania wyrazistej ścieżki kariery zawodowej i odpowiedniego poziomu szkoleń, odgrywa dziś użytkowanie przez firmę zaawansowanych narzędzi informatycznych, które umożliwiają pracownikom zdobywanie nowych doświadczeń i umiejętności. Ważne, by firma sprzyjała praktyce dzielenia się przez pracowników ich wiedzą, bo o sile organizacji świadczą nie pojedyncze jednostki, tylko zespół. To właśnie technologie IT umożliwiają bieżące komunikowanie się, co przyspiesza m.in. prace nad nowymi produktami – twierdzi Ireneusz Borowski, Country Manager Poland, Dassault Systèmes.
Platformy wymiany wiedzy weszły w użycie w szerokim zakresie podczas pandemii. Odtąd stały się dla wielu firm nieodzowną pomocą w przystosowywaniu się najpierw do warunków sanitarnych związanych z ograniczeniami, a potem do stawiania czoła kolejnym rynkowym wyzwaniom. Zaczęły też odgrywać rolę wentyla, który pomaga pracownikom spuścić z siebie obawy i oczekiwania – wskazuje Dominika Nawrocka, Employer Branding Expert.
Zautomatyzowane działania
Narzędzia AI wchodzą do firm i znajdują coraz szersze zastosowanie. W związku z tym niektórzy zapowiadają rewolucję na rynku pracy, pojawienie się nowych rodzajów pracy, zmianę kluczowych dla firmy kompetencji. Inni studzą entuzjastyczne zapowiedzi i twierdzą, że zdolność krytycznego myślenia i efektywnego komunikowania są i pozostaną najbardziej cenionymi umiejętnościami.
Analizy, debaty i prognozy sobie, a wśród narzędzi technologicznych wspierających zarządzanie personelem faktycznie rośnie znaczenie mechanizmów sztucznej inteligencji (AI). Dlaczego? Bo dzięki nim skokowo poprawiają się doświadczenia pracowników, wydajność ich pracy rośnie, a koszty rekrutacyjne spadają.
Specjaliści działów HR chwalą te narzędzia także za pomoc w szybszym rozwiązywaniu problemów kadrowych i za redukcję rutynowych czynności. Dzięki nim zaczynają odzwyczajać się od wykonywania powtarzalnych i zabierających czas działań, a bezbłędne ewidencjonowanie i rozliczanie czasu pracy pracowników cenią sobie w sposób szczególny.
Działy HR sięgają po narzędzia AI z zamiarem zautomatyzowania zadań, które dotychczas były na ogół wykonywane ręcznie. Gdzie jeszcze znajduje zastosowanie AI? Bartosz Siwiak, manager People & Organisation w PwC, wskazuje na narzędzia AI, których algorytmy pomagają dobierać kandydatów do opisanych stanowisk na podstawie zadeklarowanych umiejętności, doświadczenia i innych czynników.
Wirtualni trenerzy
Systemy wyposażone w mechanizmy uczenia maszynowego identyfikują nie tylko najbardziej odpowiednich kandydatów do zatrudnienia, ale też luki w wydajności już zatrudnionych pracowników, a także przedstawiają sugestie dotyczące podjęcia potrzebnych działań korygujących. Z kolei skorzystanie z pomocy botów do automatycznego określania podwyżek i premii na podstawie metryk wydajności i danych o poziomie produktywności pracowników uwalnia dział HR od konieczności prowadzenia długich i drobiazgowych analiz.
To na szefach działów zarządzania kadrą spoczywa odpowiedzialność za skuteczność działań rozwojowych, w których biorą udział nie tylko kluczowi pracownicy firmy. W dobie przyswajania sobie przez biznes narzędzi AI menedżerowie szukają więc wirtualnych trenerów. Takie narzędzia mają ich wspierać w projektowaniu programów szkoleniowych dla pracowników, a potem w monitorowaniu skuteczności procesów ich uczenia.
Odpowiedzią na potrzeby działów HR są chatboty – wirtualni trenerzy czerpiący z mechanizmów sztucznej inteligencji. Narzędzia te analizują efektywność pracowników, identyfikują ich potrzeby szkoleniowe i sugerują, jakie kompetencje powinni wzmacniać. Zwłaszcza po latach pandemii chatboty trenerskie znajdują coraz szersze zastosowanie. Są zatrudnione nie tylko do planowania, ale też do wspierania pracowników w czasie rzeczywistym. Jeśli ci ostatni zderzają się z przeszkodami przy wykonywaniu codziennej pracy, mogą zakomunikować je wirtualnemu trenerowi, aby szybko uzyskać sugestie działań pomagających uporać się z wyzwaniami.
Rewolucja w rekrutacji
W 2023 r. używanie sztucznej inteligencji w biznesie wyraźnie przyspieszyło. Stało się to głównie dzięki oprogramowaniu OpenAI o nazwie ChatGPT, które jesienią 2022 r. miało w Kalifornii swój rynkowy debiut i natychmiast weszło w użycie biznesu. Firmy korzystają z niego na rozmaite sposoby – nie tylko w działach HR, ale i finansów, prawa, teleinformatyki, projektowania, logistyki itd.
– Chat został stworzony głównie z myślą o zastosowaniach związanych z przetwarzaniem języka naturalnego. Przydaje się przy tłumaczeniu, generowaniu tekstu, rozpoznawaniu mowy, analizy sentymentu, generowaniu wypowiedzi na podstawie zapytań użytkowników i w wielu innych przypadkach. W działach HR okazuje się szczególnie przydatny w rekrutacji, zwłaszcza w kontekście komunikacji z kandydatami i przy ocenie ich kwalifikacji – tłumaczy Katarzyna Trzaska, marketing manager w eRecruiter.
Inteligentne oprogramowanie potrafi zaproponować ciekawe pomysły działowi HR. W firmach natychmiast zauważono przydatność tego narzędzia w komunikacji – do tworzenia komunikatów klarownych i dopasowanych do aktualnego kontekstu działań firmy. W efekcie odgrywa ono ważną rolę w rozwijaniu wymiany informacji i wspieraniu biznesowych kontaktów firmy z kontrahentami i partnerami.
Oczywiście najpierw trzeba udostępnić dla Chat GPT zasoby danych o firmie zawarte w użytkowanych przez nią systemach IT. Zaraz potem narzędzie okazuje swoją nadzwyczajną przydatność – proponuje formularze do oceny konkretnych umiejętności i osiągnięć pracowników, tworzy szczegółowe i przystępne opisy stanowisk pracy, planuje ścieżki kariery i asystuje przy tworzeniu indywidualnych planów rozwoju dla pracowników z poszczególnych działów firmy, a także pomaga zbierać informacje zwrotne, nie tylko z procesów rekrutacyjnych i projektów HR realizowanych wewnątrz firmy.
Szanse i ryzyka
Pracodawcy znani z prowadzenia biznesu przy szerokim wsparciu IT przyciągają do siebie pracowników. Dostęp do praktycznych narzędzi IT, które ułatwiają pracę, pomagają w codziennych obowiązkach i odciążają pracowników, buduje markę firmy i jest wysoko ceniony na rynku pracy. Doświadczenia minionego roku pokazują, że zwłaszcza Chat GPT zmienia dotychczasową organizację pracy i umożliwia wykonywanie żmudnych zadań nieporównywalnie szybciej.
Sztuczna inteligencja nie zawsze jednak podoba się pracodawcom. W efekcie wielu pracowników korzysta z jej dobrodziejstw w tajemnicy, np. tylko podczas pracy w domu. Nie ma jeszcze ustalonych przepisów i norm dotyczących narzędzi AI, a prawnicy wielu firm biją na alarm, że użycie sztucznej inteligencji generuje ryzyko. W takim kontekście pracownicy wolą ukrywać przed pracodawcą zakres korzystania z inteligentnych algorytmów w codziennej pracy.
Większość pracowników szuka na forach internetowych sposobów na dyskretne korzystanie z nowej technologii – wynika z badania przeprowadzonego latem 2023 r. przez BlackBerry wśród 2 tys. decydentów IT w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Holandii, Japonii i Australii. Jednak jest prawdopodobne, że wprowadzenie zakazów nie zniechęci ich do dalszego wspierania swojej pracy użyciem inteligentnych mechanizmów.
– Dlaczego AI funkcjonuje w konspiracji? Przy braku jasnych zasad użytkowania pracownicy uważają, że przyznanie się do sztucznej inteligencji oznaczałoby pomniejszanie własnych zasług, skoro wiele ważnych zadań wykonują za nich wirtualne maszyny. W efekcie wolą to ukrywać – tłumaczy Shishir Singh, CTO BlackBerry.