QNA Technology zebrała miliony przed debiutem

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2023-08-02 12:35

Inwestorzy potwierdzili wiarę w zmierzającego na NewConnect dostawcę kropek kwantowych do wyświetlaczy nowej generacji. Łącznie powierzyli mu już prawie 30 mln zł.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile pieniędzy otrzymała od inwestorów QNA Technology
  • na co je przeznaczy
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Mimo gorszego otoczenia rynkowego polskie start-upy wciąż mogą liczyć na wielomilionowe rundy inwestycyjne. Dowiodła tego właśnie QNA Technology, która rozwija tzw. kropki kwantowe, czyli półprzewodnikowe nanokryształy do zastosowania jako emitery światła w nowej generacji wyświetlaczach już testowanych przez największe koncerny.

Miliony na technologię dla nowoczesnych wyświetlaczy

Z końcem lipca spółka zebrała od inwestorów 4 mln USD (ok. 16 mln zł) w ramach emisji akcji serii B i C. To jedna z większych tegorocznych rund w Polsce w związku z wyhamowaniem na rynku venture capital (VC). W II kw. średnia wartość transakcji wyniosła 3,7 mln zł, a mediana 1,1 mln zł.

— Zakończona emisja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Wzięli w niej udział obecni inwestorzy oraz nowi – zarówno prywatni, jak też renomowane podmioty inwestycyjne. Ta runda to dla nas bardzo ważny krok w rozwoju firmy – komentuje Artur Podhorodecki, prezes i współzałożyciel QNA Technology.

QNA Technology zdobyła już ok. 34 mln zł zewnętrznego finansowania, z czego 6,2 mln zł z grantu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). Resztę zapewnili inwestorzy (poprzednią rundę, na 7,2 mln zł, start-up zamknął w czerwcu 2021 r.), w tym fundusz Kvarko. W kwietniu przedstawiciele spółki mówili PB, że w ciągu 12 miesięcy wartość inwestycji wyniesie 14 mln zł, więc zebrany dopiero co kapitał wystarczy na realizację planów. Ich częścią jest debiut na NewConnect jeszcze w tym roku, do którego przygotowania już ruszyły.

— Najważniejsze jest uruchomienie do końca roku eksperymentalnej linii pilotażowej. Będziemy na niej syntezować nasz materiał PureBlue.dots, czyli wolne od toksycznych metali ciężkich półprzewodnikowe kropki kwantowe emitujące światło w zakresie jasnoniebieskim. Jednocześnie musimy dokończyć jego rozwój i customizację, by przejść z fazy MVP [z ang. minimum viable product — red.] do pełnowartościowego produktu. Zakładamy, że nam się to uda i w najbliższym czasie pojawią się kolejne potrzeby inwestycyjne związane ze skalowaniem technologii. Dlatego w kolejnym kroku rozważamy przejście na parkiet główny — mówił Artur Podhorodecki.

Partnerzy m.in. z USA i Japonii

Spółka już sprzedała materiał do działów B+R partnerów w Japonii oraz USA i rozmawia z kolejnymi m.in. z Chin, Tajwanu i Korei Płd. Jej przedstawiciele twierdzą, że zwłaszcza japońskim firmom zależy na dostępie do technologii niezbędnych do wyświetlaczy nowej generacji: nanoQDEL.

Rodzimi inwestorzy interesują się tego rodzaju technologiami, co potwierdza ich zaangażowanie w notowaną na NewConnect Noctilukę – jej kapitalizacja wzrosła w rok prawie trzykrotnie do ok. 200 mln zł. Firma opracowuje organiczne emitery światła nowej generacji do zastosowania w panelach OLED oraz świadczy kontraktowe usługi produkcyjne i B+R dla branży chemicznej. W lipcu ogłosiła, że kolejny po m.in. LG Display światowy gigant przetestuje jej materiały.