
Kolanovic podkreślił, że spadek wartości wskaźnika zmienności, tzw. indeksu strachu (VIX) wynika jedynie z przyczyn technicznych i nie oddaje tak naprawdę ryzyka i zagrożeń stojących przed rynkiem akcji. Po poniedziałkowej sesji w USA, wskaźnik utrzymał się na poziomie około 17 pkt, najniższym od końca 2021 r.
To niespotykanie niski poziom, mając na uwadze mocny wzrost stóp procentowych, silne zaostrzenie warunków finansowych, poziom ryzyka makroekonomicznego i podwyższone napięcia geopolityczne – stwierdził strateg podkreślając, że „…ta dynamika rynku sztucznie tłumi postrzeganie fundamentalnego ryzyka makroekonomicznego”.
Kolanovic uważa, że VIX ma charakter „przesunięty”” w stosunku do innych rynków opcji, krótkoterminowych stóp procentowych i tła makroekonomicznego, przez co - w jego opinii – nie odzwierciedla w sposób poprawy skali ryzyka.
Strateg zaleca inwestorom by wykorzystali każdą zwyżkę na parkietach wywołaną nadchodzącymi raportami spółek o zyskach jako okazję do zmniejszenia ekspozycji na akcje.