Im bardziej jesteśmy zapracowani, tym bardziej potrzebujemy odpoczynku.
Znowu w biegu, choć nawet nie wstaję od biurka. Jeszcze dwa webinary, odpowiedzieć na mejle, oddzwonić do klienta, zapoznać się z branżowym raportem. Wszystko między pierwszym a drugim śniadaniem. A potem ślęczenie nad tabelkami Excela aż do wieczora. Dam radę? Zdążę? Może tak, ale muszę przyspieszyć, zrezygnować z 15-minutowej drzemki, z przerwy na herbatę z cytryną.