HoReCa mocno podzielona

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2021-03-11 12:05

Większość hoteli działa w reżimie sanitarnym, branża eventowa trwa w zawieszeniu, a gastronomia opiera się na dostawach.

Europejski Fundusz Leasingowy podał niedawno, że 99 proc. firm HoReCa (sektora hotelarskiego, gastronomicznego i eventowego) spodziewa się wielu bankructw, a 81 proc. - pogorszenia sytuacji w pierwszym półroczu 2021. W porównaniu do zeszłorocznego marca 44 proc. przedsiębiorstw z tej branży zawiesiło działalność (36 proc.) lub jej zaprzestało (8 proc.) – wynika z badania przeprowadzonego przez platformę do rezerwacji lokali na imprezy okolicznościowe Briefly.

– Jedynie 5 proc. lokali zdołało całkowicie zmienić profil działalności, by móc funkcjonować w epidemicznej rzeczywistości. Zazwyczaj polegało to na rozpoczęciu oferowania cateringu w dostawie albo wynajmowaniu przestrzeni do pracy biurowej pod szkolenia lub warsztaty zamiast organizowania przyjęć okolicznościowych – mówi Tomasz Szczęśniak, współzałożyciel i prezes Briefly.

W okresie drugiego lockdownu (od października) 60 proc. restauracji oferuje dania na wynos, a 55 proc. w dostawie. Przed pandemią było to odpowiednio: 40 i 27 proc.

60 proc.

Tyle restauracji prowadzi działalność na wynos…

70 proc.

…tylu przedsiębiorców z branży eventowej zawiesiło usługi…

84 proc.

…a tyle hoteli działa w reżimie sanitarnym.