Przedsiębiorcy stale muszą reagować na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość. Choć jest to wielka próba dla idei ESG, już otrzymaliśmy w tym zakresie konkretne wnioski, a mianowicie, że konieczność pracy nad rozwiązaniami dla zielonej transformacji nie staje się mniej istotna i paląca dlatego, że mamy kryzys i nie zwalnia nas z konieczności czy obowiązku pilnego poszukiwania rozwiązań ograniczających negatywne skutki zmian klimatycznych. Aktualna sytuacja wręcz zweryfikowała, że te konwencjonalne rozwiązania, jak m.in. źródła energii, są dużo bardziej narażone na sytuację geopolityczną, niż to, co jest wytwarzane w oparciu o przyjazne środowisku technologie. Także idea zrównoważonego rozwoju już się sprawdziła i pokazała, że jest to bardzo dobre i korzystne dla wszystkich podejście, a także, że to nie trudne czasy wymuszają podejmowanie zgodnych z nią działań. Pamiętajmy jednak, że nie tylko kryzysy determinują zmiany. Zmieniają się również oczekiwania interesariuszy.
ESG należy traktować jako element realnej strategii przedsiębiorstwa, a nie jako kolejny chwyt wizerunkowy. Za deklaracjami troski o otoczenie i środowisko muszą iść konkretne działania. Już teraz widzimy, że przedsiębiorstwa, które wcześniej były wrażliwe na aspekty środowiskowe i społeczne są znacznie bardziej odporne na różne trudności i wyzwania i już w tej chwili zyskały znaczną przewagę konkurencyjną. Opracowanie dobrej strategii ESG, obok wypełniania misji społecznej, kształtowania wizerunku firmy czy redukowania kosztów, ma bezpośredni, realny wpływ na ograniczanie ryzyka biznesowego. Polityka ESG to również ogromna wartość w relacjach biznesowych, nawiązywaniu partnerstw oraz pozyskiwaniu klientów. Firmy prowadzące działalność zgodnie z ideą równoważonego rozwoju nie ograniczają jej tylko do siebie, ale rozszerzają ją na całe swoje otoczenie.
Podmioty, które dotąd dbały o wdrażanie rozwiązań w duchu zrównoważonego rozwoju, są o krok do przodu, a pozostali za chwilę będą musieli ich gonić. Determinują to już nie tylko silne impulsy wywołane kryzysem, ale tak że ustawodawstwo i rosnąca świadomość społeczna. Dlatego jasne jest, że dziś już nie możemy funkcjonować w oderwaniu od kwestii klimatycznych i poczucia odpowiedzialności za środowisko i otoczenie przedsiębiorstwa, co pokazuje również kierunek europejskiej polityki klimatycznej, który nie zmienił się mimo trudnej sytuacji geopolitycznej. Oznacza to, że w najbliższych latach ekologiczna transformacja europejskich gospodarek będzie zmuszona mocno przyspieszyć.
Z własnego doświadczenia widzę, że uwaga konsumentów skupia się na budynkach o określonej charakterystyce energetycznej, w których m.in. koszty nośników energii na ogrzewanie czy wentylację są znacznie niższe, co w obliczu aktualnie wysokich cen energii przekłada się na konkretne oszczędności. To jest dodatkowa, ogromna wartość. Dlatego podejmowanie decyzji deweloperskich i inwestycyjnych wymaga dalekosiężnego spojrzenia i stałego trzymania ręki na pulsie. Oriens stawia na budynki o bardzo dobrej charakterystyce energetycznej, a także na wiele rozwiązań środowiskowych, które jednocześnie tworzą jakościową, atrakcyjną przestrzeń do życia, przyjazną mieszkankom i mieszkańcom. To, co my robimy już dziś, za 10-15 lat będzie kluczowym, fundamentalnym warunkiem stanowiącym przede wszystkim o użyteczności, ale też wartości budynków.
Należy też podkreślić, że odpowiedzialność za zieloną transformację ponoszą nie tylko firmy. Aby zachęcać przedsiębiorców do konkretnych działań na rzecz środowiska, konieczne jest przyjęcie konkretnych rozwiązań prawnych przez rządy. Tylko ścisła współpraca środowiska biznesowego, interesariuszy i administracji jest w stanie przynieść realne zmiany. Liczę na to, że ten rok będzie czasem dobrych działań, a w Polsce idea ESG nie utknie w tej dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości i popłynie wraz z falą pozytywnego impulsu do dalszej transformacji działań w obszarze ESG.