Według szacunków Smithers Pira światowa sprzedaż opakowań wyniesie w tym roku około 1,2 bln USD, a za 70 proc. jej wartości odpowiadają opakowania papierowe i z tworzyw sztucznych. Polska jest trzecim eksporterem opakowań w Unii Europejskiej. Wartość naszego eksportu to 7,0 mld EUR rocznie. W tym roku możemy wyprzedzić Francję (7,1 mld EUR) i zostać wiceliderem. Zdecydowanym liderem są Niemcy (wartość eksportu to 13,9 mld EUR) – wynika z raportu „Perspektywy rozwojowe polskiej branży opakowań” Banku Pekao S.A.
– Ponadprzeciętne tempo wzrostu polskiej branży opakowaniowej, ale też duży rozmiar branży w stosunku do skali krajowej gospodarki, wynika m.in. z postępującej ekspansji zagranicznej nie tylko producentów opakowań, ale też wielu wykorzystujących je gałęzi polskiego przetwórstwa – twierdzi Krzysztof Mrówczyński, menedżer zespołu analiz sektorowych Banku Pekao i współautor raportu.
13 tłustych lat… i co dalej?
Według analityków Pekao S.A. w latach 2010-2022 polska branża opakowań notowała nieustanny, dynamiczny rozwój. Produkcja nie spadła nawet w pierwszym roku epidemii. Lata 2021-2022 dla polskiej branży to był ogromny wzrost wartości produkcji opakowań, bo aż o 26 proc. średniorocznie. Było tak nie tylko dzięki rosnącym wolumenom, ale przede wszystkim – wyższym cenom wyrobów. Miniony rok przyniósł spowolnienie pod wpływem spowolnienia gospodarczego na Zachodzie i słabszego popytu krajowego. Autorzy raportu przewidują jednak odbicie koniunktury w sektorze. Zakładają szybszy wzrost gospodarczy w Polsce i w Unii Europejskiej. Po stronie kosztowej jednym z głównych wyzwań dla branży poza kwestiami regulacyjnymi pozostanie presja płacowa, rekompensowana jednak znaczną ulgą po stronie kosztów materiałów.
Grzegorz Łajca, prezes Grupy Akomex, producenta opakowań kartonowych, również spodziewa się ożywienia gospodarczego i odbicia konsumpcji. Wśród wyzwań wymienia presję na wzrost płac.
– W tym roku branża opakowań w Unii Europejskiej będzie zależna od procesów związanych ze zrównoważonym rozwojem i ochroną środowiska. Producenci skupią się na innowacyjnych, ekologicznych materiałach, a marki będą musiały adaptować się do rosnących oczekiwań konsumentów. Pomimo perspektyw stabilizacji cen surowców inflacja, wzrost kosztów pracy oraz obawy o recesję w Niemczech mogą wpłynąć na koszty produkcji – mówi Grzegorz Łajca.
Liczymy na ożywienie
Niemcy to nie tylko główny europejski eksporter. To także obok Francji jeden z dwóch największych importerów opakowań. Francja i Niemcy importują opakowania odpowiednio za 9,7 i 9,5 mld EUR rocznie. Dlatego dodatkowym czynnikiem wpływającym na rynek producentów opakowań jest obawa przed recesją w Niemczech, czyli w kraju będącym głównym rynkiem eksportowym dla polskich opakowań.
– To wyzwanie dla rodzimych producentów, którzy zależą od stabilności niemieckiego rynku. Z drugiej strony w strefie euro prognozowane jest umiarkowane ożywienie gospodarcze wspierane spadkiem inflacji. Poprawa sytuacji finansowej gospodarstw domowych może z kolei stymulować wzrost konsumpcji – mówi prezes Grupy Akomex, która zarządza fabrykami w Polsce oraz w Danii i zatrudnia ponad 600 osób.
W kontekście Polski prognozy wskazują na potencjalny wzrost na rynku opakowań. Oczekuje się, że wyższa dynamika wzrostu gospodarczego będzie napędzana przede wszystkim przez rosnącą konsumpcję oraz wzrost dynamiki płac w wielu sektorach. Polski rynek opakowań może zyskać na atrakcyjności, a firmy z branży powinny skoncentrować się na dostosowaniu się do zmieniających się warunków rynkowych i rosnących oczekiwań konsumentów w kontekście zrównoważonych rozwiązań opakowaniowych.
Ekologia coraz ważniejsza
Jednym z głównych wyzwań dla branży jest gospodarka odpadami. Chodzi tu głównie o tworzywa sztuczne. Według ekspertów Pekao S.A. w Polsce wyzwania w zakresie osiągnięcia wymaganych celów recyklingu opakowań z tworzyw są związane głównie z niedostatkami strukturalnymi i organizacyjnymi całego systemu gospodarki odpadami. Polska jest mocno opóźniona, jeśli chodzi o wdrażanie unijnych regulacji. Nasz kraj dopiero w 2023 r. częściowo wdrożył regulacje transpondujące unijne dyrektywy z lat 2018 i 2019, zmierzające do usprawnienia procesu zbierania i recyklingu odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych. Wciąż opóźnia się implementacja przepisów dotyczących rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) odnośnie do produktów w opakowaniach. Formalnie ostateczny termin ich wprowadzenia wyznaczony przez KE upłynął w styczniu 2023 r., przy czym są one niezbędne do organizacji skutecznego systemu kaucyjnego. Obecnie wciąż funkcjonuje system obciążający wprowadzających takie produkty na rynek jedynie w części przekraczającej wyznaczone cele recyklingu, przy niskich na tle Unii Europejskiej stawkach opłat.
– Dla opakowań nadchodzi czas na adaptację i wprowadzenie innowacji. Warto zauważyć, że konsumenci mogą spodziewać się bardziej przemyślanych, ekologicznych, angażujących i dynamicznych rozwiązań opakowaniowych. Prognozuje się, że skrzyżowanie postępu technologicznego i rosnącego popytu konsumenckiego nadal będzie kształtować kierunek rozwoju branży w 2024 r. Ten rozwój stanowić będzie kluczowy element transformacji sektora w kierunku bardziej zrównoważonych i ekologicznych praktyk – dodaje Grzegorz Łajca.