Sytuacja się uspokoiła, ale brakuje argumentów do wzrostu
Po poniedziałkowym tąpnięciu na rynku akcyjnym wtorkowy poranek przynosi odrabianie strat. Tak jak w ostatnich dniach spadkom przewodził japoński Nikkei, tak dziś odbija o 10%. Już sam przebieg poniedziałkowej sesji przyniósł uspokojenie nastrojów. Technologiczny Nasdaq zaliczył wczoraj 3% przecenę, ale po panicznym otwarciu tygodnia spadki kontaktów terminowych były niemal dwukrotnie wyższe. Dziś o poranku odbijają one o 1.5%, zatem daleko jeszcze nam do poziomów z piątkowego zamknięcia. Dodajmy, że ubiegły tydzień też nie należał do najlepszych.