Polski start-up Urvis Bike — wspierany przez Janusza Żebrowskiego, współtwórcy K2 — ruszył w tym roku ze sprzedażą i serwisem własnego elektrycznego roweru cargo, oferowanego dostawcom i małym firmom do przewozów w obrębie miasta. Podobną działalność prowadzi od września 2018 r. niemiecka spółka GetHenry. Właśnie dostała zastrzyk gotówki na ekspansję.
SpeedUp otwarty na europejskie rundy
Start-up założony przez Luisa Orsini-Rosenberga oraz Nikodemusa Seilerna zebrał przez kilka lat 3,5 mln EUR, główne od prywatnych inwestorów. Teraz zamknął rundę na 16,5 mln EUR (około 79 mln zł), której przewodził fundusz LocalGlobe. Udział w niej wzięli ponadto aniołowie biznesu i osiem funduszy, w tym polski SpeedUp Energy Innovation, który w Niemczech wsparł ostatnio Solytic i Resonanz Energy. W GetHenry zainwestował blisko 1 mln EUR.
— Jako fundusz VC standardowo zajmujemy w spółkach pozycje mniejszościowe. W przypadku dużych rund europejskich spółek, które mają potencjał zostania jednorożcami [wycena powyżej 1 mld USD — red.], nasz udział nie może być kluczowy, bo jesteśmy zbyt mali. Możemy jednak i chcemy być częścią takich projektów — mówi Bartek Gola, partner generalny SpeedUp Energy Innovation.
Deklaruje chęć uczestnictwa w kolejnych rundach inwestycyjnych niemieckiej spółki aż do 3 mln EUR, czyli maksymalnego poziomu określonego w swojej polityce ryzyka. Zamierza zostać w spółce do czasu osiągnięcia przez nią pewnego stopnia dojrzałości i rentowności, a następnie sprzedać udziały w ofercie publicznej lub inwestorowi branżowemu.
— Unikamy inwestowania w bezpośrednich konkurentów m.in. z powodu możliwych konfliktów w ramach portfela, jednak ciągle mimo kryzysu jesteśmy jesteśmy gotowi inwestować w polskie spółki z szeroko rozumianego obszaru transformacji energetycznej. Inwestycje w naszym kraju są dla nas priorytetem — zapewnia Bartek Gola.

Ekspansja w Europie Zachodniej
GetHenry oferuje w abonamencie rowery elektryczne, obsługując takich klientów jak Flink, Gorillas czy Just Eat Takeaway (właściciel Pyszne.pl) kompleksowo: od produkcji jednośladów po ich serwisowanie wraz z zapewnieniem części naprawczych. Wsparcie techniczne zapewnia, wykorzystując oprogramowanie do bieżącego monitorowania, przewidywania i optymalizacji użyteczności swojej floty.
W ubiegłym roku spółka umożliwiła klientom zrealizowanie trzech milionów dostaw i rozpoczęła działalność w 29 miastach. Obecnie działa w 50 miejscowościach w Niemczech, Austrii, Włoszech oraz Francji. Zatrudnia 80 pracowników i szuka kolejnych. Dzięki pieniądzom od inwestorów powiększy w tym roku flotę rowerów z 4 do 10 tys., co pozwoli jej wjechać na kolejne rynki.
— Spółka będzie koncentrowała się na tych, gdzie jest w stanie stosunkowo szybko osiągnąć rentowność — ma to związek m.in. z ograniczoną przychylnością inwestorów do finansowania nierentownego wzrostu. Najbardziej prawdopodobne jest więc wejście do Holandii i Wielkiej Brytanii. Firma zaczęła zatrudniać polskich programistów i ma w Polsce podwykonawców. Będziemy ją inspirować i wspierać, by w 2023 r. zaoferowała swój produkt także w naszym kraju, zależy to jednak od rozmów z potencjalnymi klientami — informuje Bartek Gola.
Podkreśla, że kluczowym wskaźnikiem dla GetHenry są miesięczne powtarzalne przychody (MRR), które obecnie wynoszą około 0,7 mln USD. Plan zakłada dojście w 2025 r. do 10 mln USD, niemniej trwający kryzys może zrewidować te założenia.

