Czwartkowy handel na giełdach w USA zapowiada się pod znakiem ostrożnego optymizmu. Inwestorzy pozostają skoncentrowani na rosnących oczekiwaniach wobec grudniowej obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną, które we środę wywindowały główne indeksy do kilkutygodniowych maksimów. Rynek czeka dziś na nowe dane z amerykańskiego rynku pracy oraz kolejne raporty kwartalne spółek.

Mniejsze i średnie spółki z GPW zachowują się w tym roku dobrze, ale wyraźnie słabiej od tych z WIG20. Najważniejszą przyczyną jest napływ tzw. pasywnego kapitału ze strony inwestorów zagranicznych, którzy kupują przede wszystkim największe i najbardziej płynne akcje. Nie bez znaczenia jest też fakt, że przez ostatnie miesiące pieniądze trafiające do krajowych funduszy inwestycyjnych zasilały głównie rozwiązania obligacyjne.

Środowa sesja na Wall Street zapowiada się dosyć optymistycznie, nie można jednak wykluczyć zmiany kierunku po publikacji danych makroekonomicznych. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy lekko rosną, a inwestorzy przygotowują się na kluczowe dane o zatrudnieniu oraz finalne sygnały przed przyszłotygodniową decyzją Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych.

Najnowszy raport "Global Equity Strategy" banku JP Morgan przyniósł szereg ciekawych obserwacji i prognoz dotyczących rynków akcji w przyszłym roku.

Środowa, przedświąteczna sesja na Wall Street zapowiada się optymistycznie. Kontrakty terminowe na główne indeksy zwyżkują, a inwestorzy koncentrują się na rosnącym prawdopodobieństwie grudniowej obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną oraz na serii nowych publikacji makroekonomicznych. Rynek próbuje odrobić straty poniesione w pierwszej połowie listopada, choć wciąż pozostaje pod wpływem niepewności związanej z wycenami spółek technologicznych i kierunkiem polityki monetarnej w USA.

Wtorkowy poranny handel na rynkach terminowych w USA upływa pod znakiem lekkich spadków i realizacji zysków po dynamicznym odbiciu sektora technologicznego dzień wcześniej. Nastroje inwestorów kształtują przede wszystkim doniesienia o możliwej współpracy Meta z Alphabet w zakresie układów AI, zmienność w spółkach półprzewodnikowych oraz rosnące oczekiwania na grudniową obniżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.

Początek tygodnia na Wall Street przynosi mieszane nastroje, ponieważ inwestorzy próbują ocenić perspektywy rynku przed przerwą świąteczną. Ostatnie odbicie po gołębich komentarzach przedstawiciela Rezerwy Federalnej nie zdołało w pełni uspokoić obaw związanych ze słabnącą dynamiką segmentu spółek technologicznych i rosnącą zmiennością notowań.

Giełdy w USA wchodzą w piątkową sesję pod wyraźną presją, a rynek wciąż odreagowuje gwałtowne przesunięcie nastrojów, do którego doszło po czwartkowej wyprzedaży spółek technologicznych. Od rana kontrakty terminowe zachowują się mieszanie, co pokazuje, że inwestorzy nadal próbują ustalić, czy najnowsze dane z rynku pracy faktycznie oddalają scenariusz grudniowej obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.

Kontrakty terminowe na główne indeksy USA rosną przed czwartkowym otwarciem, a nastroje poprawiają się po imponujących wynikach Nvidii, które ponownie rozbudziły apetyt inwestorów na akcje technologiczne. W centrum uwagi znajduje się także raport o zatrudnieniu, który może nadać rynkom nowy kierunek.

Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy rosną przed otwarciem środowej sesji na rynku kasowym, gdy inwestorzy z niepokojem wyczekują na rezultaty i Nvidii, które mogą przesądzić o dalszym kierunku dla całego sektora technologicznego i rynku akcji napędzanego sztuczną inteligencją.

Środowy handel w Azji przebiega pod znakiem wyczekiwania i ostrożności. Rynki wciąż próbują otrząsnąć się po serii spadków wywołanych narastającymi wątpliwościami co do wycen spółek związanych ze sztuczną inteligencją. Inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na wynikach Nvidii, które pojawią się po zakończeniu sesji w Nowym Jorku i mogą nadać ton globalnym rynkom akcji na kolejne dni.

Wtorkowa sesja na Wall Street zapowiada się w atmosferze ostrożności. Kontrakty na główne indeksy lekko zniżkują, a sektor technologiczny pozostaje głównym źródłem presji spadkowej. Inwestorzy czekają na wyniki Nvidii, które mogą wyznaczyć kierunek rynku na kolejne tygodnie, oraz na serię danych makro mogących przesądzić o dalszych decyzjach Rezerwy Federalnej.

Europejskie rynki akcji doświadczają we wtorek wyraźnej korekty. Inwestorzy na całym świecie masowo ograniczają ekspozycję na ryzyko, kierując się obawami dotyczącymi potencjalnego przewartościowania sektora technologicznego oraz malejącymi nadziejami na szybkie i znaczące obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. W rezultacie niemiecki indeks DAX zbliżył się do najniższego poziomu od niemal pięciu miesięcy.

Światowe rynki ogarnęła fala wyprzedaży, napędzana narastającą nerwowością inwestorów przed publikacją kluczowych wyników finansowych spółki Nvidia oraz raportu o zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych. Ta awersja do ryzyka przełożyła się na wyraźne spadki na globalnych giełdach, pogłębiającą się przecenę bitcoina oraz wzrost rentowności bezpiecznych obligacji.

Poniedziałkowy poranek na Wall Street przynosi ostrożny optymizm. Kontrakty terminowe na główne indeksy notują umiarkowane wzrosty, choć inwestorzy wciąż analizują zeszłotygodniowe wahania spowodowane wycenami spółek technologicznych, zmianą oczekiwań wobec polityki Fed oraz rotacją sektorową. Przed rynkami intensywny tydzień – swoje raporty opublikują m.in. Nvidia, Walmart i Home Depot, a po przerwie wracają również kluczowe dane makroekonomiczne.