19-04-2010, 09:25
W piątek sesja w USA zapowiadała się
spokojnie, ale spokojna nie była. Szybko znaleziono przyczynę, dla której
indeksy giełdowe spadały, ale już na początku komentarza powiem, że była ona po
prostu znakomitym pretekstem do rozpoczęcia realizacji zysków na niezwykle
wykupionym i stanowczo zbyt „byczym” rynku.