Komentarz Adama Sofuła: Bliżej surowcowej koalicji
Jest hasło, jest i odzew. Ledwie w ubiegłym tygodniu prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew napomknął, że nie wyklucza przystąpienia swojego kraju do OPEC, już przewodniczący OPEC, algierski minister energetyki, z zadowoleniem tę propozycję przyjmuje. Intencje Rosji są oczywiste i prezydent Miedwiediew wyłożył je bez ogródek: "Musimy się bronić także w dziedzinie ropy i gazu — to podstawa naszych dochodów". Innymi słowy, jeśli cena ropy i gazu spadnie, Rosja ma kłopoty.