Puls Inwestora

Środa przyniosła kontynuację wczorajszej wyprzedaży złotego, będącą reakcją na nasilające się obawy, że grecki kryzys rozprzestrzeni się na inne europejskie kraje, co w konsekwencji zagrozi stabilności Strefy Euro. Podobnie jak we wtorek, proces ten szedł w parze z przeceną wspólnej waluty oraz spadkami na rynkach akcji i surowców.

Środa przyniosła dalszą przecenę na większości zachodnioeuropejskich giełd, choć wydawało się, że są szanse na uspokojenie nastrojów. W dalszym ciągu u podstaw sprzedaży akcji leżały obawy związane z deficytami budżetowymi wielu krajów i o ożywienie światowej gospodarki. Znów najmocniej traciły indeksy rynków w Atenach i Hiszpanii, choć spora przecena stała się tez udziałem parkietu w Kopenhadze.

Amplico OFE przekroczył poziom 5 proc. głosów na WZA spółki Mennica.

Przebieg dzisiejszej sesji europejskiej był zbliżony do wczorajszej. Polska waluta kontynuowała dynamiczne osłabienie na fali dalszego pogorszenia nastrojów inwestycyjnych na światowych rynkach. Kurs pary EUR/PLN przekroczył poziom 4,1000 i istotnie zbliżył się do tegorocznych szczytów usytuowanych w okolicy 4,1200. Maksima te powinny w najbliższym czasie hamować zwyżkę wartości euro względem złotego.

Nastroje na rynkach pogarszają się w szybkim tempie. Skala przeceny w niektórych przypadkach robi się coraz bardziej poważna. Wtorkowy mocny spadek na Wall Street przez sporą część dnia nie robił na europejskich parkietach zbyt dużego wrażenia, jednak im bliżej zakończenia handlu, tym sytuacja stawała się coraz gorsza. Na pierwszym planie znów znalazły się kłopoty kolejnego kraju z grupy PIIGS.

Trudno uciec przed wyprzedażą niemal każdego rodzaju aktywów na świecie. Na zamieszaniu korzystają niemal wyłączenie obligacje amerykańskie i niemieckie, oraz funt.

Wczorajszy spadek miał dzisiaj swoją kontynuację i WIG20 stracił ponad 1,5 proc. Ponownie początek nie zapowiadał większych problemów i można było się nawet dziwić skąd taka siła popytu, który był w stanie utrzymać indeks na poziomie neutralnym do połowy sesji. Potem jednak podaż drugi raz z rzędu pokazała swoją siłę i spadki sięgnęły ponad 2 proc. A wszystko znowu było wynikiem niepewności, strachu i emocji.

Broker z grupy Citibanku miał w kwietniu prawie 20-procentowy udział w handlu akcjami. XTB prze do przodu wbrew rynkowi. Podobnie Credit Suisse, który zbliża się już do czołówki brokerów z GPW.

Spółka Erbud podpisała umowę na realizację przejścia granicznego w Budomierzu. Wartość kontraktu do realizacji w okresie 36 miesięcy wynosi 118,6 mln zł netto. Inwestorem i zleceniodawcą jest Wojewoda Podkarpacki.

Zarząd spółki Mostostal Warszawa zapropnuje WZA podjęcie uchwały zgodnie z którą 14 czerwca byłby dniem ustalenia prawa do dywidendy zaś 1 lipca dniem wypłaty dywidendy.

Trzy ofiary śmiertelne starć w Grecji, euro w 13-miesięcznym dołku, ropa poniżej 80 USD za baryłkę oraz sygnał ostrzegawczy agencji ratingowej Moody’s dot. Portugalii – w cieniu takich wiadomości rozpoczął się środowy handel na Wall Street.

Czeska korona jest kolejną walutą (podobnie jak polski złoty), która w ostatnich dniach mocno traci. W środę w stosunku do euro zniżkuje już o 0,6 proc. przebijając poziom 26,00 za euro.

Rentowność obligacji na środowym przetargu dwulatek wzrosła po raz pierwszy w tym roku. Popyt na nasze papiery okazał się najniższy od lipca 2009 r. Złoty traci z każdą godziną. Szkodzi mu też Portugalia.

Kwiecień – mimo problemów Grecji i niechęci inwestorów do strefy euro – dla większości klientów funduszy był stosunkowo udany.