Puls Inwestora

Po wczorajszych spadkach na rynku amerykańskim, dzisiaj europejskie indeksy (w tym również i GPW) otworzyły się lekko pod kreską. Inwestorzy zdążyli przyzwyczaić się już do wahań wskaźników za oceanem i nie godzą się na kolejne spadki. Dlatego zaraz po otwarciu przystąpili do zakupów, wyciągając indeksy w „zielone” rejony.

Spółka TravelPlanet podała w poniedziałek wyniki za II kwartał. Choć okazały się one słabe, kurs spółki wzrósł dziś o ponad 3 proc. Inwestorzy przejmują się wynikami spółki w mniejszym stopniu niż analitycy.

Wydawało się, że w USA po dwóch spadkowych sesjach i przed posiedzeniem FOMC rynek akcji będzie w poniedziałek spokojny, ale tak się nie stało. Gracze od początku sesji wyprzedawali akcje, chociaż dane makro były niejednoznaczne.

We wtorek najważniejszym wydarzeniem na rynku walutowym będzie komunikat po posiedzeniu Fed. Jeśli będzie on "jastrzębi", dolar może umocnić się wobec euro, a tym samym spowodować realizację zysków na złotym. Wcześniej natomiast amerykański Zarząd Rezerwy Federalnej zdecyduje o poziomie stóp procentowych, tu jednak rynek nie spodziewa się żadnych zmian, uważają analitycy.

Spadające ceny ropy paradoksalnie pociągnęły w dół amerykańskie giełdy. Większość notowań spółek energetycznych osiągnęła wczoraj półroczne minimum, zniżkowały również ceny akcji banków. Tej sile spadkowej nie były w stanie przeciwstawić się wzrosty cen akcji producentów żywności.

Na rynku złotego wciąż nie obserwujemy większych zmian. Kurs EUR/PLN od blisko dwóch tygodni konsoliduje się w pobliżu poziomu 3,2000. Wszelkie próby odreagowania w notowaniach tej pary walutowej zatrzymują się już w pobliżu 3,2200.

Oczy wszystkich inwestorów na rynkach finansowych będą skupione dziś na komunikacie Fed. Amerykański Zarząd Rezerwy Federalnej zdecyduje dziś o poziomie stóp procentowych. Jako, że niemal na pewno stóp nie zmieni, dla rynku ważny będzie komunikat, który wskaże, czy należy spodziewać się podwyżki jeszcze w tym roku.

Wczorajsza sesja na GPW nie byłaby tak tragiczna, gdyby nie nerwowe zachowanie KGHM. Po obniżce cen miedzi, inwestorzy w panice wyprzedawali akcje giganta, co utrudniało indeksowi blue chipów wybicie się w zielone rejony. Na szczęście, wskaźnik WIG20 obronił ostatnią lukę wzrostową na poziomie 2680 punktów. Czy poradzi sobie i dziś?

Wczorajsza sesja na warszawskim parkiecie była jedynie kontynuacją odreagowania wzrostów z ostatnich tygodni. Czyli jest to korekta, która musiała się pojawić po dynamicznym ruchu w górę i której większość inwestorów oczekiwała.

Przychody netto ze sprzedaży w II kwartale 2008 r. wzrosły o 57 proc. do 421,3 mln USD w porównaniu z 268,6 mln USD w tym samym okresie roku 2007.

Józef Syska, nadzorca sądowy Elektrimu dostanie 2,7 mln zł wynagrodzenia wstępnego. Jego zastępca — 1,8 mln zł.

Grupa budowlana nie

GieŁda W II kwartale spółka zarobiła netto mniej niż przed rokiem. Obciążyły ją głównie koszty rozwoju i wzrost funduszu płac.