Stara prawda Wall Street mówi, że rynek akcji zwykle porusza się w przeciwnym kierunku do rynku obligacji rządowych. Dziś z tym stwierdzeniem zgodzi się zapewne większość inwestorów. Jednak nie zawsze tak się działo.
- W latach 80. poprawa sytuacji na rynku obligacji wspierała także akcje, wiec notowania obu typów aktywów szły w tym samym kierunku. W latach 90 hossa na rynku akcji pociągnęła w dół dochodowość papierów rządowych. I historia się powtórzyła – opisuje Lou Cranston, główny ekonomista Wrightston ICAP.
Jednak częściej spotykaną sytuacją jest ta, w której akcje i obligacje rządowe podążają w przeciwnych kierunkach. Hossa na rynku akcji sprawia, że inwestorzy akceptują coraz wyższe ryzyko, śrubując ceny akcji. Obligacje rządu USA, klasa aktywów obarczona znikomym ryzykiem tracą wtedy powab.
Inwestorzy sprzedają papiery, spychając ceny w dół, dzięki czemu rentowności stają się coraz bardziej atrakcyjne. Jeżeli tak się dzieje, to ceny akcji i obligacji poruszają się w przeciwnych kierunkach.
To prawda, nie możemy być pewni, że ta reguła będzie działać również w przyszłości. Dlatego warto pamiętać, że akcje to najlepsza inwestycja dla osób skłonnych zaakceptować wyższe ryzyko. Jeżeli nie chcemy go ponosić, zainwestujmy w obligacje.
Na podstawie: Michael Maiello, “Buy the Rumor, Sell the Fact”, New York 2004
Maksyma
tygodnia: „Kupuj na spadkach”
Sell
in May and go away>>
Jeśli
nie kupiłbyś akcji po obecnej cenie, sprzedaj je>>
Nigdy
nie kupuj za kredyt>>
Giełda_to_najlepszy_wskaźnik_wyprzedzający>>
Im_wieksze_ryzyko_tym_wiekszy_zysk>>
Kupuj_gdy_leje_się_krew>>
Strata_na_papierze_to_nie_żadna_strata>>
Nigdy_nie_próbuj_łapać_spadającego_noża>>
Nie_korzystaj_z_rad_biedaków>>
Kupuj_plotki_sprzedawaj_fakty>>
Żadne_drzewo_nie_rośnie_do_nieba>>
Nie_walcz_z_Fedem>>
Śledź_kilka_spółek_ale_dobrze>>
Nie_uśredniaj_w_dół_na_przegranych_akcjach>>
Rynek_byka_to_wspinaczka_po_ścianie_strachu>>
Tnij_straty_a_zyskom_pozwól_rosnąć>>