Puls Inwestora

Główne europejskie indeksy giełdowe kontynuowały dziś wzrosty. Tuż po rozpoczęciu handlu na Starym Kontynencie, obserwowaliśmy szybki, solidny ruch w górę, który jednak równie szybko doszło do cofnięcia. Kolejne godziny przyniosły stabilizację i ruch boczny. W przypadku niemieckiego indeksu giełdowego DAX wzrosty sięgnęły dziś niemal 1%, podobnie jak na londyńskim FTSE100. Lepiej poradził sobie francuski CAC40, który dodał 1,4%, z kolei włoski FTSE MIB dodał aż 1,5%!

Wtorkowe notowania na rynkach akcji przyniosły kolejną sesję podporządkowania nastrojów kondycji giełd amerykańskich. W efekcie o poranku Europa musiała szukać zwyżek po dynamicznym ataku byków na Wall Street w poniedziałek, a w finale brać pod uwagę korektę wczorajszej siły w USA.

Wzrost cen energii utrudnia życie spóce. Jej kierownictwo twierdzi jednak, że konkurencja ma jeszcze gorzej i chce to wykorzystać

Największy dystrybutor spożywczy w Polsce prowadzi "wstępne negocjacje" z inwestorami, którzy mogliby kupić znaczący pakiet akcji lub jeden z segmentów biznesowych.

Po nadspodziewanie udanej poniedziałkowej sesji zamykającej bardzo słaby styczeń na amerykańskich giełdach wtorkowa sesja znów zapowiada się na nerwową. Kontrakty terminowe na indeksy giełd za Atlantykiem poddają się wahaniom, większość czas spędzając w czerwonych regionach.

We wtorek dolar kontynuuje nieznaczne osłabienie na szerokim rynku po tym, jak Wall Street zakończyła wczorajszy handel zwyżkami, co może sugerować, że w zeszłym tygodniu doszło do przesilenia. W efekcie rośnie zainteresowanie bardziej ryzykownymi walutami, które zostały przecenione podczas ostatniego rajdu dolara.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street drugi raz z rzędu przyniosła przeszło 3% wzrostu w wykonaniu technologicznego Nasdaqa, dzięki czemu udało się odrobić prawie połowę ze styczniowej korekty. S&P500 zyskał 1.9%, a notowania wróciły w okolice strefy oporu na poziomie 4500 pkt. Dow Jones odrobił natomiast 1.2%.

W poprzednim tygodniu ceny złota dynamicznie spadły, schodząc do okolic 1780 USD za uncję, czyli do rejonu minimum ze stycznia bieżącego roku. Niemniej, poziom ten okazał się skutecznym wsparciem dla notowań złota, a nowy tydzień przynosi zmianę nastrojów inwestorów na rynku tego kruszcu i odbicie cen złota w górę. Wczoraj cena złota dotarła do poziomu 1800 USD za uncję, a dzisiaj już wyraźnie przekroczyła ten poziom.

Sytuacja na rynku ropy naftowej na początku bieżącego tygodnia istotnie się nie zmienia. Notowania ropy naftowej Brent nadal poruszają się w okolicach 90 USD za baryłkę, zaś ceny ropy WTI przekraczają 88 USD za baryłkę.

Na sesji we wtorek wyróżniają się Bank Millennium, Biomed-Lublin, CD Projekt, 11 bit studios i Alumetal.

Dziś euro reaguje na wyższe odczyty inflacyjne z Francji. Wczoraj swoje wskaźniki pokazała Hiszpania oraz Niemcy. W tych krajach również dynamika wzrostu cen była wyższa od oczekiwań. Jutro poznamy wstępne dane na temat cen konsumenckich w całej strefie euro. Jeśli tu zobaczymy wyższy odczyt od prognoz, wówczas rynek jeszcze mocniej zacznie spekulować o możliwej reakcji EBC na najbliższym posiedzeniu.

Nie da się ukryć, że dolar amerykański zdominował końcówkę stycznia. Było to związane z bardzo jastrzębią postawą ze strony Rezerwy Federalnej. Praktycznie wszędzie na świecie mówi się o ograniczeniu wsparcia ze strony banków centralnych, choć oczywiście mamy wyjątki. Jest to nie tylko Europejski Bank Centralny, który przedstawi swoją decyzję w tym tygodniu, ale również Bank Rezerw Australii, który mówi o braku pośpiechu w podwyżkach stóp procentowych. Rynek widzi to jednak odmiennie.

Poprzedni tydzień, a zwłaszcza jego końcówka, przyniósł dynamiczny spadek notowań złota. Cena kontraktów na ten kruszec rozpoczęła tydzień w rejonie 1840-1850 USD, podczas gdy zakończyła go poniżej 1800 USD za uncję.

Dyrektor Zakładu Zamówień Publicznych przy Ministrze Zdrowia rozstrzygnął przetarg na dostawę szczepionki przeciwgruźliczej w roku 2022. Jako najkorzystniejsza została uznana oferta partnera handlowego Biomedu-Lublin.

Ceny ropy rosną przed zbliżającym się posiedzeniem krajów sojuszu OPEC+, które ustalą swoją politykę podażową na marzec. Inwestorzy śledzą też doniesienia dotyczące konfliktu Rosja-USA i informacje pogodowe z USA - informują maklerzy.