Wartość tkwi w prostocie – jak mądrze wdrożyć AI
Sztuczna inteligencja przestała być już technologiczną ciekawostką. Według prognoz do 2027 roku 75% firm wdroży rozwiązania bazujące na AI. Jednocześnie szacuje się, że obecnie nawet 70–80% projektów AI nie osiąga zakładanych rezultatów biznesowych.
Zgodnie z cyklem hype’u Gartnera, inicjatywy startują zwykle na „szczycie zawyżonych oczekiwań” któremu towarzyszą głośne zapowiedzi i wizje niemal nieograniczonych możliwości technologii. W praktyce szybko docierają do „doliny rozczarowania”, kiedy zarówno organizacje jak i końcowi użytkownicy zderzają się z ograniczeniami narzędzi, błędami w zastosowaniu czy brakiem odpowiednich kompetencji w zespołach. Straty są wielowymiarowe: od kosztów nietrafionych inwestycji, przez utratę zaufania pracowników, po rozczarowanie inwestorów i zmarnowany czas menedżerów.
Mimo wszystko kluczowe pytanie brzmi nie „czy warto”, ale jak mądrze wdrożyć AI w organizacji.
We wdrożeniach AI technologia jest drugorzędna
Wdrażanie AI w firmach odbywa się dziś w konkretnych realiach biznesowych. I trzeba dodać, że realia te są bardzo wymagające. Z jednej strony mamy do dyspozycji dojrzały ekosystem technologiczny (chmura, biblioteki open-source, usługi AI-as-a-Service), który znacząco obniżył barierę wejścia i nawet małe i średnie firmy mogą eksperymentować z AI bez gigantycznych budżetów. Z drugiej strony tylko 30% menedżerów ocenia, że ich firmy są w pełni przygotowane do skutecznej cyfrowej transformacji, a zaledwie 25% uważa, że pracownicy są gotowi zaakceptować zmiany związane z AI. W takim klimacie nawet najlepsze algorytmy nie przyniosą efektów.
Czynnik ludzki odgrywa decydującą rolę w powodzeniu wdrożenia AI. Skupienie się wyłącznie na technologii z pominięciem ludzi to poważny błąd. Pracownicy muszą po pierwsze rozumieć, po co wprowadza się AI i jak wpłynie to na ich codzienną pracę. Bez tego łatwo o opór lub błędy w korzystaniu z systemów. Dodatkowo, sami pracownicy powinni być traktowani jako głowny motor tych zmian, bo to oni na co dzień pracują z procesami, klientami i danymi. To oni najlepiej wiedzą, w jakich obszarach potrzebują realnego wsparcia i gdzie sztuczna inteligencja może im pomóc w praktyce.
Liderzy, którzy angażują zespoły w proces identyfikowania zastosowań AI, nie tylko zwiększają trafność wdrożeń, ale także budują poczucie współodpowiedzialności i akceptacji dla zachodzących zmian.
Nie bój się zacząć od pozornie małych inicjatyw
Wiele firm, myśląc o AI, ma wizję dużych, przełomowych projektów. Tymczasem najlepszą strategią na start jest skupienie się na tzw. quick wins - małych wdrożeniach, które szybko przynoszą zauważalny efekt.
Podejście „quick win” polega na szybkim zaimplementowaniu niewielkiego, dobrze zdefiniowanego rozwiązania AI odpowiadającego na konkretny problem. Takie rozwiązanie można uruchomić w ciągu kilku tygodni lub paru miesięcy, a jego efekty są niemal od razu mierzalne, czy to w postaci oszczędności czasu pracy, redukcji kosztów czy poprawy jakości procesu.
Skupienie się na realnej wartości, zamiast na technologii dla niej samej, ostatecznie przynosi organizacji największe korzyści.
Takie małe sukcesy pokazują decydentom i zespołom w firmie, że AI realnie działa, budują zaufanie do technologii i uzasadniają kolejne inwestycje.
Inwestuj w ludzi
Technologia nie zadziała bez kompetentnych użytkowników. I nie chodzi tu tylko o twarde umiejętności techniczne. Równie ważne, jeśli nie ważniejsze, są kompetencje miękkie: umiejętność zadawania właściwych pytań modelom AI, krytyczna analiza wyników, współpraca w interdyscyplinarnych zespołach czy świadomość ryzyk prawnych i etycznych. To te umiejętności w najbliższych latach będą przesądzać o przewadze konkurencyjnej.
Budowanie kultury ciągłego uczenia, zachęcanie pracowników do zdobywania nowych umiejętności, dzielenia się wiedzą i eksperymentowania nie musi wiązać się z ogromnymi budżetami. Przestrzeń do testowania nowych narzędzi, wymiany doświadczeń i dzielenia się wiedzą można stworzyć, korzystając z już istniejących zasobów np. poprzez programy ambasadorów AI czy wewnętrzne społeczności praktyków.
Trzeba pamiętać, że technologia AI ewoluuje w tempie, które jeszcze niedawno wydawało się nie do pomyślenia. Wiedza szybko się dezaktualizuje, dlatego organizacje, które stworzą kulturę systematycznego uczenia się i adaptacji, będą szybciej reagować na zmiany i skuteczniej wyprzedzać konkurencję.
Technologia nie załatwi wszystkiego magicznie. AI w biznesie to podróż, a sukces w jej wykorzystaniu wymaga prostych decyzji, realistycznego planu i zaangażowanych ludzi. Łącząc te trzy czynniki organizacja nie utknie w "dolinie rozczarowania", lecz w pełni wykorzysta potencjał AI. Zamiast podążać za hype’em, firma osiąga namacalne usprawnienia tu i teraz, jednocześnie budując kompetencje i kulturę innowacji na przyszłość.
Autor:
Marta Maliczenko-Białoskórska
Senior Analyst, AI Reckitt