Wykorzystanie sztucznej inteligencji w komunikacji marketingowej

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że co jakiś czas pojawia się wynalazek lub technologia, która rewolucjonizuje to, jak pracujemy i prowadzimy biznes. Ostatnio zmienia się jedynie to, jak często pojawiają się nowe gorące rozwiązania.

Komunikacja video, wirtualna rzeczywistość (VR), rozszerzona rzeczywistość (AR), metaversum, Internet rzeczy (IoT), autonomiczne samochody, rozwój dronów, wreszcie sztuczna inteligencja (AI). Niektóre z wyżej wymienionych pozostają efemeryczną albo przynajmniej niszową ciekawostką, na rozwój innych, duzi giganci technologiczni stracili miliardy dolarów. Inne się przyjęły, sprawdziły i zostały z nami na stałe.

Weź udział w konferencji AI - prawne aspekty wykorzystania w biznesie, 12 października, Warszawa >>

O co tyle hałasu?

Jednak mało która technologia narobiła takiego szumu jak sztuczna inteligencja. AI rozwijała się od dekad, natomiast dopiero sukces ChatGPT OpenAI, pozwolił niemal każdemu na własnej skórze przekonać się, jak użyteczne może to być narzędzie i jak wiele może zmienić w bieżącej działalności marketingowej. Generatywna sztuczna inteligencja, oparta o duże modele językowe, daje bowiem wiele możliwości tworzenia treści „kreatywnych” – tekstów, obrazów, ujęć wideo, animacji, muzyki. Oczywiście nie jest to przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, a raczej przetwarzanie dużych ilości nieustrukturyzowanych danych, które w efekcie daje „statystycznie nowe” treści.

W czym zatem problem skoro, zamiast pisać tygodniami, z wykorzystaniem narzędzi AI można przy odpowiednio sformułowanym promptcie (czyli oczekiwaniu wpisanym w interfejs programu – tzw. imput), otrzymać treatment czy scenariusz serialu, hasło reklamowe będące odpowiedzią na brief, projekt umowy, opakowania czy logotypu, albo stworzyć obraz, który wygra konkurs plastyczny? Korzystanie z nowo technologicznych narzędzi, ma swoje ograniczenia, które trzeba po prostu znać, aby mitygować ryzyko albo świadomie wkalkulowywać je w koszty.

No risk no fun

Po pierwsze należy uświadomić sobie, że każde z narzędzi AI, pochodzi od jakiegoś producenta – firmy, która udostępnia je na określonych zasadach. Nawet jeśli dany model językowy ma charakter open source, to towarzyszy mu licencja. To zaś oznacza, że niezależnie od tego, jak świadomie klikamy „dalej”, zakładając konto czy instalując aplikację – wiąże nas umowa regulująca prawa i obowiązki stron. W takich umowach zaś często uregulowane jest prawo producenta narzędzia do korzystania z danych i informacji umieszczanych w promptach, zakres możliwości korzystania przez użytkownika z otrzymanych wyników, czy też ograniczenia odpowiedzialności. Bywają też różne zasady zależnie od tego, czy korzystamy z płatnej, czy bezpłatnej wersji – a o zakresie naszych uprawnień nie przesądza kolorowy piktogram na stronie www, a dużo bardziej przyziemny regulamin lub umowa.

W konsekwencji musimy mieć świadomość, że zazwyczaj wszystko, co wpiszemy w interfejsie programu, będzie mogło być wykorzystywane do dalszego uczenia się narzędzia AI (chyba że regulamin usługi wprost i jednoznacznie przesądza inaczej). W praktyce oznacza to, że nie powinno się podawać w promptach ani żadnych danych osobowych (aby nie naruszać RODO i prywatności) ani informacji poufnych czy objętych jakąkolwiek tajemnicą.

Newsletter konferencje.pb.pl
Informacje o konferencjach, warsztatach, webinarach oraz promocjach. 10% rabatu na każde wydarzenie. Dostęp do wiedzy klasy biznes.
ZAPISZ MNIE
×
Newsletter konferencje.pb.pl
autor: Mateusz Stempak
Ostatnia środa miesiąca
Informacje o konferencjach, warsztatach, webinarach oraz promocjach. 10% rabatu na każde wydarzenie. Dostęp do wiedzy klasy biznes.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: [email protected]. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: [email protected]. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.

Dołącz do uczestników konferencji AI - prawne aspekty wykorzystania w biznesie, 12 października, Warszawa >>

Po drugie efekt działania sztucznej inteligencji – wygenerowane opowiadanie, zdjęcie, ujęcie, dźwięki – samo w sobie nie będzie objęte ochroną prawno-autorską, lecz będzie znajdować się od chwili powstania w domenie publicznej. W konsekwencji nie można przenieść praw autorskich ani udzielić licencji dotyczących takich efektów a nabywca nie będzie miał możliwości powołania się na ochronę prawnoautorską, jeśli ktoś postanowi je skopiować czy przerobić. Oczywiście sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, gdy efekt wygenerowany narzędziem AI jest jedynie punktem wyjścia do dalszych twórczych prac kreatywnych. W takim przypadku ostateczny rezultat może już taką ochronę potencjalnie uzyskać.

Wreszcie sztuczna inteligencja jest tak „inteligentna”, jak dane, na których się uczyła. To z kolei ma daleko idące konsekwencje. Zdarzają się przypadku tzw. halucynacji AI – czyli podawanie przez nią obiektywnie błędnych informacji (co przy braku wskazania źródła i możliwości prześledzenia algorytmu działania nie zawsze jest oczywiste i łatwe do wykrycia). Zdarzają się też przypadku stronniczości AI (AI bias) wynikające z błędnych lub statystycznie nieprawdziwych, niedopasowanych albo dyskryminacyjnych danych. Ponieważ wiele modeli uczyło się na danych dostępnych w Internecie – nie trudno o takie przypadki.

Jak zatem żyć z AI?

Narzędzia AI są świetnym i bardzo wygodnym narzędziem, ale tylko narzędziem i to wbrew pierwszym zachwytom dość ograniczonym i zawodnym. W praktyce oznacza to, że korzystanie w marketingu z rozwiązań opartych o sztuczną inteligencję jest możliwe, może bardzo zoptymalizować procesy, ale musi się wiązać ze wdrożeniem określonych procedur wewnętrznych i dużej samoświadomości zespołu. Przy założeniu, że nie podajemy w promptach danych osobowych ani informacji poufnych, świadomie wybieramy narzędzia i znamy zasady wynikające z regulaminów (umów), weryfikujemy otrzymane informacje, efekty twórczo przetwarzamy przed ich wykorzystaniem oraz transparentnie oznaczamy, co jest rezultatem działania AI – w przyszłość można patrzeć dość optymistycznie.

Autor: adw. Maciej Kubiak, SKP Ślusarek Kubiak Pieczyk

Dlaczego warto wziąć udział w naszych konferencjach?

20

lat doświadczenia w organizacji wydarzeń dla biznesu

Doświadczenie

Konferencje, warsztaty i szkolenia dla biznesu organizujemy od 2004 roku. Najbardziej aktualne tematy dla przedstawicieli wielu branż oraz uznana marka na rynku sprawiają, że jesteśmy czołowym organizatorem wydarzeń skierowanych do specjalistów, menedżerów i przedstawicieli wyższej kadry zarządzającej, którzy stawiają na rozwój i nieustanne podnoszenie kwalifikacji.

1546

firm zaufało nam w 2023 roku

Profesjonalizm i nowoczesne kategorie szkoleń

Nasze konferencje, warsztaty oraz szkolenia biznesowe prowadzą najlepsi mówcy - trenerzy i praktycy będący uznanymi ekspertami w swoich dziedzinach i mający na swoim koncie znaczące osiągnięcia. Pomożemy Ci w wielu dziedzinach - zarządzaniu zespołem, budowaniu marki osobistej, udoskonalaniu obsługi klienta, poznaniu nowych trendów rynkowych, nadchodzących zmian legislacyjnych itp. Nie ma lepszej inwestycji niż inwestycja w siebie.

3396

uczestników wydarzeń w 2023 roku

Tysiące zadowolonych klientów

Efektywne prowadzenie firmy nie jest możliwe bez ciągłego rozwoju, zdobywania wiedzy i umiejętności korzystania z odpowiednich narzędzi. Wiedzą o tym tysiące przedsiębiorców, menedżerów i specjalistów, którzy co roku uczestniczą w naszych wydarzeniach, szukając nie tylko wiedzy i inspiracji, ale również doskonałej okazji do nawiązania cennych kontaktów. Udział w wydarzeniach PB to doskonałe forum wymiany doświadczeń i networkingu.