Odpowiedzialność karna dyrektora administracyjnego – przykłady i sposoby minimalizacji
Dyrektor administracyjny to funkcja w organizacji, która w ostatnich latach bardzo dynamicznie zyskuje na istotności. To obecnie często na dyrektorze administracyjnym spoczywa szeroki zakres obowiązków zapewniających prawidłowe funkcjonowanie organizacji. Tym samym pozycja dyrektora administracyjnego już nie tylko sprowadza się do zagwarantowania właściwego funkcjonowania zaplecza administracyjnego biura, ale również stanowi istotne wsparcie organizacyjne dla zarządu w zakresie szeroko pojętych usług IT, działalności marketingowej, czy nawet nadzoru nad prawidłową realizacją obowiązków księgowo-rachunkowych w organizacji.
Tym samym, wraz ze wzrostem roli dyrektora administracyjnego, wzrasta także potencjalne ryzyko odpowiedzialności dyrektora, zarówno ryzyko odpowiedzialności wewnętrznej (korporacyjnej), ale także cywilnej i karnej.
Podejmując próbę zobrazowania możliwości narażenia się dyrektora administracyjnego na odpowiedzialność karną, zasadnym jest posłużenie się praktycznym przykładem. Mianowicie, dyrektorzy administracyjny często jako osoby nadzorujące funkcjonowanie administracyjne biura są uprawnione przez zarząd do zawierania wielu umów w zakresie zaopatrzenia administracyjnego organizacji czy też zawierania umów o współprace z kontrahentami zapewniającymi tzw. support (firm współpracujących). W sytuacji, gdy dyrektor administracyjny zdecyduje się na współpracę kontrahentem, który okaże się następnie nierzetelny i nieuczciwy, nawet jeżeli dyrektor administracyjny nie miał świadomości złych intencji takiego kontrahenta, fakt ten może istotnie eksponować dyrektora na ryzyko odpowiedzialności karnej.
Zgodnie bowiem z art. 296 § 1 k.k. odpowiedzialności karnej podlega ten kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Zawarcie umowy z nierzetelnym kontrahentem może stanowić niewątpliwie niedopełnienie obowiązków, które w efekcie może doprowadzić do wyrządzenia znacznej szkody majątkowej organizacji.
Dyrektorzy funkcjonujący w ramach organizacji, mimo że nie wchodzą w skład statutowych władz podmiotu (zarządu), z samego faktu pełnienia funkcji kierowniczych, posiadają określone władztwo kształtujące ich możliwości decyzyjne wobec mienia w ramach stosunku powierniczego, co przemawia za tym, że niezależnie od braku uszczegółowienia ich kompetencji w zakresie czynności, mają oni obowiązek zajmowania się chociażby działalnością gospodarczą w powierzonym im fragmencie globalnej działalności organizacji, którą niewątpliwie pośrednio kreowali, co sprawia, że mogą być oni uznani za podmioty kwalifikowane do ponoszenia odpowiedzialności, o jakiej mowa w art. 296 § 1 k.k.
Pojawia się zatem zasadnicze pytanie – w jaki sposób minimalizować ryzyko odpowiedzialności karnej dyrektora w takim przypadku? Podstawowym środkiem prowadzącym do minimalizacji takiej odpowiedzialności jest wdrożenie w organizacji procedur compliance, które winny określać sposób podejmowania współpracy z kontrahentami i obowiązki dyrektora administracyjnego w tym procesie. Coraz bardziej powszechne jest stosowanie procedur weryfikacji klienta (tzw. proces „KYC”), czy też procedur zawierania umów handlowych z partnerami biznesowymi. Dyrektor administracyjny wchodząc w relacje z kontrahentami musi w tym procesie zachować szczególną ostrożność i najwyższą staranność. Brak możliwości wykazania działania z należytą starannością i zgodnie z procedurami może istotnie eksponować dyrektora na ryzyko odpowiedzialności karnej.
Wdrażanie zatem procedur compliance pozwala na usystematyzowanie procesów, zaś w przypadku wystąpienia niepożądanych zdarzeń w organizacji, w prosty sposób pozwala na wykazanie działania dyrektora zgodnie z procedurami, z zachowaniem należytej staranności. To z kolei istotnie mityguje ryzyko odpowiedzialności karnej.
Autor: Marcin Ajs, adwokat w DCA Dziekański Chowaniec Ajs