Puls Inwestora

Na środowym posiedzeniu OPEC w algierskim Oranie Rosja nie będzie prowadzić rozmów na temat ewentualnego wstąpienia do tej organizacji eksporterów ropy - zapowiedziano w Moskwie.

Ropa drożeje w środę w oczekiwaniu na wyniki szczytu OPEC w algierskim Oranie. O godzinie 11. za baryłkę ropy Brent trzeba było zapłacić 47,92 USD, czyli o 2,2 proc. więcej niż dzień wcześniej.

Ponownie wyrażona determinacja Rezerwy Federalnej w działaniach mających pobudzić amerykańską gospodarkę podziałała na inwestorów, którzy ruszyli do odważniejszych zakupów akcji po tym, jak obcięto stopy do historycznie niskiego poziomu 0-0,25 proc. Czy jednak kolejne poluzowanie polityki pieniężnej aż tak wiele zmienia w percepcji inwestorów, skoro nie widać wyraźnych efektów wcześniejszych takich ruchów?

Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, apeluje do drobnych akcjonariuszy spółki Masters, aby wzięli sprawy we własne ręce.

Miesiąc temu przedstawiciele hiszpańskiego Banco Santander spotkali się z reprezentantami firmy inwestycyjnej Bernarda Madoffa. Uznali, że Madoff to geniusz – informuje "El Confidencial" na stronie internetowej.

Azerbejdżan, znaczący producent ropy naftowej, pomimo że nie jest członkiem OPEC, jest gotów odpowiedzieć na apel tej organizacji i ograniczyć wydobycie o 300 tysięcy baryłek dziennie - powiedział w środę w Oranie minister przemysłu i energetyki Natig Alijew.

 Zagrożenie dla rynku na piątkowej sesji jest „bardzo mało prawdopodobne” – mówi Ludwik Sobolewski w serwisie rp.pl. Na czym ma ono polegać?

Wczorajszy dynamiczny wzrost kursu EUR/PLN, który dodatkowo przyspieszył po przebiciu psychologicznej bariery 4,0000, doprowadził wartość euro wyrażaną w złotych aż w okolice poziomu 4,1000. Po ruchu tym obserwowaliśmy odreagowanie do 4,0400, wywołane poprawą rynkowych nastrojów po decyzji Komitetu Otwartego Rynku o większej od oczekiwanej obniżce stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.

Pytanie jednak czy ta historyczna decyzja (stopy znalazły się na najniższym poziomie w historii) rzeczywiście przełoży się na większą skłonność banków do udzielania kredytów?

Amerykański bank centralny zdecydował się na agresywne rozluźnienie polityki monetarnej i obniżył cel dla swojej stopy procentowej z 1 proc. do przedziału 0,00 -0,25 proc. W praktyce oznacza to, że Fed zamierza utrzymywać stopy na poziomie zbliżonym do zera, niemniej ze względu na trudności kontrolowania stóp procentowych na tak niskim poziomie (i w sytuacji zaburzeń płynnościowych), dopuszcza możliwość wahań stóp procentowych w wyznaczonym przedziale.

Amerykański bank centralny postanowił wczoraj o silniejszym od oczekiwanego przez analityków cięciu stóp procentowych. Główna stopa, wyznaczająca koszt po którym banki pożyczają sobie środki w ramach obracania saldami swoich rezerw w FED, z dotychczasowego poziomu 1,00% ma teraz oscylować w przedziale od 0,00% do 0,25%. Stopa dyskontowa została obniżona z poziomu 1,25% do 0,50%.

Amerykański bank centralny postanowił wczoraj o silniejszym od oczekiwanego przez analityków cięciu stóp procentowych.

Dolar spadł do 13-letniego minimum wobec japońskiego jena. Jest również najsłabszy w stosunku do euro od 11 tygodni. Amerykańska waluta uległa gwałtownej deprecjacji po tym, jak Fed obciął stopy procentowe do najniższego poziomu spośród wszystkich krajów wysoko rozwiniętych.

Decyzja oraz komunikat Fed zapowiadają utrzymanie w dłuższym okresie stóp procentowych na poziomie bliskim 0 proc. oraz przejście banku centralnego do rozluźniania polityki pieniężnej poza kanałem stopy procentowej, tj. ilościowego poluzowania polityki monetarnej (

Krajowe blue chipy w środę, choć wystartowały na plusie, już po kwadransie handlu znalazły się pod kreską. Czyżby inwestorzy już dziś przestraszyli się zapowiadanej fali podaży akcji WIG20 w ostatnich godzinach piątkowego handlu, tak dobitnie zapowiadanej przez KNF?