27-07-2007, 09:46
W czwartek otwarcie sesji na giełdach europejskich
wypadło zaskakująco słabo. Po środowym, niezłym zakończeniu sesji w USA
(Europejczycy w środę kończyli sesję przekonanie, że w USA indeksy nie wzrosną)
i bardzo pozytywnych raportach, które publikowały amerykańskie spółki po sesji w
USA i kilka europejskich przed sesją w Europie należało oczekiwać mocnego
otwarcia, a tak się jednak nie stało.