Jak zmniejszyć ryzyka wykonawcy robót budowlanych w zamówieniach publicznych?
O ograniczenie ryzyka wykonawców robót budowlanych w zamówieniach publicznych pytamy ekspertów z branży.
Jak wykorzystać procedury zarządzania roszczeniami? Jak je odpowiednio przygotować? Dlaczego ważne jest, aby wprowadzać do umów budowlanych minimalizujące ryzyko klauzule waloryzacyjne? Poniżej opinie ekspertów.
Już 5 grudnia będą prelegentami konferencji “Kontrakty budowlane”. Sprawdź program >>
Jak zmiejszać ryzyka wykonawcy robót budowlanych w zamówieniach publicznych?

Ryzyka Wykonawcy można zmniejszyć poprzez stosowanie od pierwszego dnia realizacji projektu procedur zarządzania roszczeniami. Procedury te powinny być kompleksowe i dotyczyć wszystkich relacji, w których pozostaje Generalny Wykonawca – roszczeń w stosunku do Zamawiającego, ale także roszczeń do podwykonawców i roszczeń konsorcjalnych.W szczególności istotną kwestią jest automatyzm stosowania klauzul vs konieczność udowadniania przez Wykonawcę wpływu wzrostu cen na realizację danego kontraktu, w tym zakresie widać niejednolite podejście Zamawiających.
Bieżące zarządzenie roszczeniami pozwala Generalnemu Wykonawcy na niezwłoczne reagowanie i mitygowanie ryzyka poprzez odpowiednie przenoszenie roszczeń w poszczególnych relacjach – na podwykonawców, na współkonsorcjantów, czy wreszcie na zamawiającego.

W czasach dynamicznych zmian warunków gospodarczych, w tym zwyżek kosztów materiałów i usług tak w zamówieniach publicznych, jak w kontraktach prywatnych niezbędne jest wypracowanie przez strony i wprowadzanie do umów budowlanych dobrych klauzul waloryzacyjnych.
Prawo zamówień publicznych odzwierciedla już dobrze tę potrzebę rynkową. Podstawy do waloryzacji daje m. in. art. 436 ust. 4 pkt b u.p.z.p., art. 439 u.p.z.p., art. 455 ust. 1 pkt 4 u.p.z.p. czy art. 48 specustawy. Pewnym wyzwaniem jest jednak właściwe wdrożenie skutecznych rozwiązań do kontraktów.
Waloryzacja umowna jest bowiem możliwa tylko wtedy gdy umowa zawiera postanowienia dotyczące zasad wprowadzania zmian wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy, w przypadku zmiany cen materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia. Konieczne jest przy tym określenie m. in. poziomu zmiany cen lub kosztów uprawniającego strony do żądania zmiany wynagrodzenia oraz przede wszystkim sposób ustalenia zmiany wynagrodzenia.
I tu mamy szerokie spektrum możliwości wprowadzenia efektywnej formuły np. metody wskaźnikowej (odwołanie do możliwych różnych wskaźników GUS-u), metody koszykowej (w oparciu o kilka wskaźników dla wybranych, najbardziej cenotwórczych elementów kosztów), metody porównawczej. Formuła ta musi być dobrze przemyślana, precyzyjna i sprawdzona przede wszystkim od strony kosztorysowej, żeby potem była wykonalna i rzeczywiście przyniosła spodziewany efekt dla wykonawcy.

Podstawowym narzędziem pozwalającym na zmniejszenie ryzyka wykonawcy robót budowlanych w zamówieniach publicznych jest dokładna analiza dokumentacji przetargowej, zrozumienie oczekiwań i celu zamawiającego w realizacji danego przedsięwzięcia inwestycyjnego, identyfikacja ryzyk i opracowanie planu ich mitygacji już na etapie oferowania.
Elastyczność w reagowaniu na potencjalne zmiany i skuteczne zarządzanie kontraktem podczas realizacji zamówienia są również istotne. Działania te mogą pomóc wykonawcy minimalizować ryzyka związane z projektem budowlanym i zwiększyć szanse na jego pomyślne zrealizowanie, przynosząc satysfakcję obu stronom umowy.

Najefektywniejsze dla wszystkich byłoby stosowanie przez zamawiających bardziej sprawiedliwych warunków umownych oraz umownych klauzul waloryzacyjnych rzeczywiście oddających zmiany cen w danej branży.
To bowiem przekładałoby się również na koszty inwestycji, które finansowane są z naszych podatków. Jednak nawet w razie częstego narzucenia nierównych warunków umownych, wykonawcy mają pewne narzędzia do ograniczania ryzyka.
Po pierwsze, bieżące nadzorowanie realizacji w celu sprawnego diagnozowania przeszkód i robót dodatkowych. Warto, aby od samego początku kadra techniczna ściśle współpracowała z roszczeniowcami i prawnikami doświadczonymi w bieżącym doradztwie kontraktowym.
Po drugie, warto aby kadra wykonawcy dbała o należyte dokumentowanie tego typu zdarzeń oraz dążyła do bieżącej adaptacji umowy do rzeczywistych warunków (m.in. rozliczanie robót dodatkowych lub zawierania aneksów terminowych).
Nierzadko będzie trzeba stanowczo domagać się uwzględnienia swoich racji, gdyż z upływem czasu pewne argumenty mogą stracić swoją aktualność. Po trzecie, generalni wykonawcy muszą rzetelnie negocjować umowy z podwykonawcami i dostawcami, aby wszystkim uczestnikom inwestycji zależało w równej mierze na jej sukcesie. Podobnie jest w przypadku robót dodatkowych i związanej z tym konieczności aneksowania umów.
Na zakończenie warto wspomnieć, że pomocne będzie przyłożenie przez zamawiających większej staranności do weryfikacji dokumentacji, która jest później podstawą przetargów na wykonawstwo (np. PFU).