30-04-2010, 15:06
„Część inwestorów powiązało ostatnie
krótkotrwałe spadki na rynku złota z alarmującą sytuacją dotyczącą finansów
Grecji, a dokładniej najbardziej zadłużonych członków strefy Euro. Uważam, że
kwestia Grecji i słabość EUR była jedynie dobrą wymówką dla korekty złota, która
to okazała się powrotem rynku do konsolidacji, z której ceny wybiły się kilka
tygodni temu. Rynek metali szlachetnych pozostaje silny niezależnie od doniesień
ze strony euro, a przede wszystkim stał się niezależny od kursu EUR/USD.