23-09-2019, 16:42
Fatalne szacunki indeksów ze strefy euro, jakie poznaliśmy rano, zostały po południu (godz. 15:45) zestawione z na pierwszy rzut oka niezłymi danymi z USA – przemysłowy PMI odbił do 51,0 pt. z 50,3 pkt., a usługowy do 50,9 pkt. z 50,7 pkt. (choć tu spodziewano się więcej, bo 51,5 pkt.), co dało wzrost PMI Composite do 51,0 pkt. z 50,7 pkt. przy szacowanym spadku do 49,6 pkt. – choć po głębszej analizie uwagę zwraca najniższy od 9 lat subkomponent zatrudnienia (spadek do 49,4 pkt.).