Puls Inwestora

Zgodnie z oczekiwaniami analityków, czwartkowa sesja na amerykańskich parkietach cechowała się dużą zmiennością nastrojów. Podobnie zresztą jak i kilka poprzednich. Zakończyła się jednak sporym wzrostem. Dow Jones IA zyskał 0,76 proc. zaś Nasdaq Composite wzrósł o 0,87 proc. 

Nastroje na rynku walutowym nieco się poprawiły i złoty zyskał na wartości podczas czwartkowych notowań; w piątek obligacje mogą nadal zyskiwać, ale złoty może się osłabić.

NYSE Euronext, operator największej na świecie giełdy, osiągnął w II kwartale 161 mln USD zysku. To wynik ponad dwukrotnie wyższy od osiągniętego rok wcześniej.

Producent płyt meblowych Pfleiderer Grajewo bada możliwość uruchomienia 2-3 nowych projektów w Europie Środkowo-Wschodniej, poinformował w czwartek prezes Paweł Wyrzykowski.

Polska Izba Motoryzacji prognozuje, że wartość eksportu przemysłu motoryzacyjnego w 2007 roku wyniesie 16,2-16,5 mld euro - podał instytut Samar.

Gaśnie zapał Europejczyków do inwestowania w fundusze. Polacy się na tym tle wyróżniają, dzięki czemu przegoniliśmy Greków i Portugalczyków.

Wczorajszy dzień na giełdach najlepiej jest określić mianem konsolidacji, dominowały głównie czynniki techniczne. Nadal jednak obserwujemy huśtawkę nastrojów z dnia na dzień.

Na europejskich giełdach przeważa popyt. Główne indeksy w Paryżu, Londynie i Frankfurcie rosną o ok. 0,6-0,7 proc. Paneuropejski DJ Stoxx 600 rośnie o ponad 0,7 proc.

W środę złoty tracił do obu głównych walut reagując na spadek kursu USD/JPY i EUR/USD. Podobnie zachowywały się inne waluty regionu. Widać było jak w oczach topnieje globalny apetyt na ryzyko. Co prawda aukcja dwuletnich obligacji nie wpłynęła na zachowanie rynku, ale znaczny spadek stosunku popytu do podaży (1,5 w stosunku do 2,64 w kwietniu) może niepokoić. Spadek popytu na dług o tak krótkim terminie zapadalności może sygnalizować zmniejszenia napływu kapitału zagranicznego, a to źle wróży złotemu.

Wobec braku istotnych wydarzeń makroekonomicznych w Polsce, czwartkowa sesja na rynku walutowym będzie przebiegać w ścisłej korelacji z wydarzeniami za granicą. Zdaniem analityków najważniejsze będą dziś tezy zawarte w komunikatach po posiedzeniach Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i Banku Anglii.